Australijczyk chciał wymienić akumulator w leafie. Serwis zażądał 88 tys....
Pewien Australijczyk w 2012 roku kupił elektrycznego Nissana Leafa. Od początku nie był zadowolony z zasięgu. Czarę goryczy przelał dopiero rachunek, jaki chciał wystawić serwis za wymianę akumulatora.
makdorsen z- #
- #
- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Rzetelny dziennikarz sprawdziłby jak dokładnie brzmi gwarancja na ten podzespół, szczególnie że artykuł dotyczy właśnie zasięgu na jednym ładowaniu. Co mi po 8