Ciekawy sposób na naciąganie turystów.
W akcji samozwańczy stóż prawa, trzech inżynierów oraz policja no-speaking-inglese, która nie ruszyła nawet dupy z auta i ma wywalone jajca.
pendzoncy_jez z- #
- #
- #
- #
- #
- 146
W akcji samozwańczy stóż prawa, trzech inżynierów oraz policja no-speaking-inglese, która nie ruszyła nawet dupy z auta i ma wywalone jajca.
pendzoncy_jez z
Komentarze (146)
najlepsze
Sytuacja wyglądała następująco, Murzyniątka handlują, czasem portfel komuś wyciągną jak okazja, a dwóch pączkowych policjantów z drugiego końca placu powolnym spacerkiem idzie w ich stronę. Jak są blisko, Murzyniątka sprintem na drugi koniec placu, pączkowi policjanci obrót na pięcie i
policja nic nie robi, a oni się panoszą
babcia w warzywniaku zrobi loterie na chlebak to jej dowalą karę 12 000 zł, a jak gruba przestępcza okrada turystów to nie mają na nich żadnego paragrafu i ulotki rozdają, żeby nie grać w trzy kubki XDDDD
i uwaga jedyne co im grozi to mandat XDDD
link do artykułu
Szkoda tylko, że jak zwykle dopóki media nie podchwycą tematu to nic się z tym nie robi
Sklepik z pamiatkami zbity z paru galezi. Gdzies przy plazy pomiedzy osrodkami wypoczynkowymi ("ziemia niczyja").
W srodku staruszek i jakis lepek z 10 lat.
Nienachalni. Daja w spokoju obejrzec co maja. Zadna z rzeczy nie ma oczywiscie ceny.
Pamiatki roznej wielkosci. Od malutkich figurek zwierzat mieszczacych sie w dloni po prawdziwe posagi do salonu.
Turysci w pierwszej kolejnosci pytaja o cene czegos ladnego co sie zmiesci w