Niech zgadnę. Pierwszy raz biegał samopas poza posesją i od razu się myśliwy trafił? I zdanie "Właścicielka labradora zapewnia, że pies nie zrobiłby nikomu krzywdy". To samo usłyszałem od baby, której 3 owczarki (czy inne wilczury) bez kagańców i smyczy podbiegały do mojego dziecka grzebiącego w jakiejś dziurze w piasku 40m ode mnie. Myślałem że się zesram ze strachu. Właścicielka oczywiście, że to spokojne pieski a ja jestem uprzedzony.
Właścicielka labradora zapewnia, że pies nie zrobiłby nikomu krzywdy
@Norton__PL: xD znawczyni widzę. Psy nie zawsze zachowują się przy właścicielu tak samo jak go nie ma w pobliżu... :) Zwłaszcza jak poczują hehe zew natury
@Norton__PL sama mam 2 psy i nigdy nie pozwalam im nawet na smyczy podchodzić do obcych dzieci, pomimo że moim zdaniem są łagodne jak baranki. Jak bawią się z dzieciakami z mojej rodziny, to też pilnuje, bo to tylko zwierzę i nigdy nie wiesz co mu do łba strzeli. Więc wszystkich tych zjebow co puszczają psy i mówią, że Azorek to taki grzeczny, najchętniej sama bym odstrzeliła.
Najgorsze, że ktoś zabrał psa z ogrodzonej działki albo nawet wyrwał ze smyczy, następnie zawiózł do lasu i tam dopiero zastrzelił. Chyba że ktoś nielegalnie wypuścił psa do lasu żeby się bawił z sarenkami itp.
@Arachnofob: Tego barana co zmienił przepisy i nakazał odławiać psy buszujące po lesie trzeba by na spotkanie z taką watahą umówić. Ciekawe jak by wtedy podchodził do biednych piesków.
@mrocznywilk21: ale myśliwi używają amunicji polplaszczowej więc fragment chyba może zostać? Sam nie strzelam ale coś tam wiem bo przyjaciele strzelają
Każdy obrońca pieseczków w lesie powinien sobie pooglądać takie obrazki.
Tak wyglądają dzikie zwierzęta po spotkaniu hordy psów którym włączył się instynkt łowiecki w lesie.
Ludzie wypuszczają psy do lasu żeby się wybiegały i przy okazji najadły a później zdziwienie, że myśliwy widząc jakiegokolwiek psa bez właściciela w lesie traktuje go jak potencjalnie zdziczałego.
@rolnik_wykopowy: No oczywiscie, bo to z kilometra widac, czy panski czy bezpanski XD #!$%@? mac, masz psa to za niego odpowiadasz i go pilnujesz, jak go nie pilnujesz to pozniej nie placz, ze cos mu sie stalo, proste jak #!$%@?. Ale widac, ze niektorych to przerasta.
@ruddie: uciekła... ale to dobra sunia była, zawsze merdała ogonem... zły myśliwy powinien sprawdzić czy nie jest to pies zdziczały... pewnie ganiając za nim po lesie
@ruddie: realnie pewnie nawet nie w pobliżu lasu, a w lesie, z tym, że zapewne zdołał uciec kawałek w kierunku domu zanim nie opadł z sił, i skonał w polu... Ale specjalnie napisali o polu, by stworzyć wrażenie, że to pole właścicielki, co oznacza jej teren, zatem miał prawo się tam znajdować... ( ͡°͜ʖ͡°)
I bardzo dobrze. Psy i koty wałęsające się po łąkach i lasach powinny być odstrzeliwane, a ich bezmyślni właściciele obciążani kosztami. Wszyscy ich miłośnicy jakoś nie mają empatii wobec dzikich zwierząt, z którymi ich właściciele się "bawią".
@rolnik_wykopowy: może uciec, ale twoim obowiązkiem jest niedopuszczenie do tego by uciekł, zatem pretensje możesz mieć do samego siebie z tego tytułu ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (242)
najlepsze
I zdanie "Właścicielka labradora zapewnia, że pies nie zrobiłby nikomu krzywdy". To samo usłyszałem od baby, której 3 owczarki (czy inne wilczury) bez kagańców i smyczy podbiegały do mojego dziecka grzebiącego w jakiejś dziurze w piasku 40m ode mnie. Myślałem że się zesram ze strachu. Właścicielka oczywiście, że to spokojne pieski a ja jestem uprzedzony.
@Norton__PL: xD znawczyni widzę.
Psy nie zawsze zachowują się przy właścicielu tak samo jak go nie ma w pobliżu... :) Zwłaszcza jak poczują hehe zew natury
"Suczka labradora leżała w polu, w pobliżu lasu"
@SchrodingerCat:
@SchrodingerCat: Skąd pomysł, że to "#!$%@?" a nie #!$%@? ? Nie wiem czy wiesz ale jest równouprawnienie, a dyskryminacja jest karana.
nie raz i nie dwa spotykałem hordę psów w lesie w czasie polowania, zdarza się to zwłaszcza blisko wiosek
Tak wyglądają dzikie zwierzęta po spotkaniu hordy psów którym włączył się instynkt łowiecki w lesie.
Ludzie wypuszczają psy do lasu żeby się wybiegały i przy okazji najadły a później zdziwienie, że myśliwy widząc jakiegokolwiek psa bez właściciela w lesie traktuje go jak potencjalnie zdziczałego.
Trzeba było pieska lepiej pilnować.
@mebelman: mam nadzieję, że pomogłem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#!$%@? mac, masz psa to za niego odpowiadasz i go pilnujesz, jak go nie pilnujesz to pozniej nie placz, ze cos mu sie stalo, proste jak #!$%@?. Ale widac, ze niektorych to przerasta.