Spora część studentów Harvardu dostała się tam na preferencyjnych warunkach
Naukowcy przeanalizowali dane rekrutacyjne i okazało się że prawie 43% studentów z jednej grupy dostało się na Harvard na specjalnych warunkach; umiejętnościom sportowym, przez to że są dziećmi absolwentów/ pracowników albo dzięki protekcji rektora. W innych grupach ten odsetek wynosił 16%.
Zgagulec z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 37
Komentarze (37)
najlepsze
@bayonetta112: to lepiej się nie baw więcej
Jeśli już wprowadzać jakąś pozytywną dyskryminację, to z moralnego i praktycznego punktu widzenia chyba lepiej, żeby była rasowa, niż związana z umiejętnością grania w bejsbola (choć pewnie uczelni bardzo pasuje, że jest wyżej w tabeli rozgrywek).
"Pozytywna dyskryminacja" to
@eoneon: Po prostu dyskriminacja.
Mowiac pozytywna, zapomina sie o tym ze za kazdym przypadkiem "pozytywnej" dyskryminacji, stoi ktos kto zostal "negatywnie" zdyskryminowany. Dlatego nie ma sensu mowic o pozytywnej dyskryminacji.
Jest tylko dyskryminacja.
Jedna dyskriminacja ktora z zalozenia bedzie dotyczyla przynajmniej dwoch osob, tej ktora zyskuje, a nie powinna i tej ktora traci, a powinna zyskac. Nawet wtedy jesli do wiadomosci publicznej nie trafiaja informacje o ktore konkretnie osoby
Komentarz usunięty przez moderatora
Coś podobnego w stanach to te zjazdy na których pojawiają