Poważny wypadek na stoku w Bukowinie T. Zerwany dach uderzył w narciarzy
Do wypadku doszło w rejonie stacji narciarskiej na Rusińskim Wierchu w Bukowinie Tatrzańskiej - podaje "Tygodnik Podhalański". Ochotnicza Straż Pożarna podaje, że są ofiary śmiertelne, jak na razie nie wiadomo, ile osób zginęło.
Szewczenko z- #
- #
- #
- 157
Komentarze (157)
najlepsze
Szkoda ludzi, ale na własne życzenie się tam wybrali
Jak zostaniesz kaleką bo poraził cię prąd z np. niepoprawnie zmontowanego czajnika to też powiesz "od małego ostrzegalo żeby nie bawić się pradem. szkoda, ale na własne życzenie dotykałem"? Masz prawo oczekiwać że czajnik którego używasz jest bezpieczny w przewidywalnych dla niego warunkach, czytaj wilgoć. A wiatr w górach jest przewidywalnym zagrożeniem.
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,23147103,tragedia-w-bialce-nikt-sie-nie-przyznaje-do-postawienia-bramy.html
https://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/zakopane/rusza-proces-w-sprawie-tragicznego-wypadku-w-bialce-tatrzanskiej/
Innymi słowy w miejscach o zauważalnie innych warunkach klimatycznych stawia się konstrukcje które są takie same jak gdzieś na spokojnych nizinach i ... jakoś to będzie. A że ktoś zginie. A co to komu, dutki się zgadzają a na kogo trafi to ma pecha tzn. w sensie właściciela bo potencjalnymi ofiarami to jak widać nikt
#!$%@? jeśli ja to dostałem a to jest poziom zagrożenia 2, a w górach był 3!!!! więc co ludziom strzela do głów, że co ich to nie dotyczy? W końcu są w górach!
A tłumaczenie, że od pół godziny stacja była zamknięta absolutnie nikogo nie tłumaczy, ona w ogóle dzisiaj
Tutaj jest ich typowa mentalność, #!$%@? maszyna musi mu powiedzieć że sorry wyłączam się bo się popsuję bo jest niebezpiecznie.
Gdyby np. była awaria czujnika to cierp nadal by mial włączony wyciąg bo kasa kasa, kasa, A że Alarmy RCB, ostrzeżenia eee
@wyborowoTV: Żart
@Strzal-z-gaznika: Jeszcze do tego polskie góry to januszeria, nieuczciwi gorole, śniadania w "pensjonatach" na najtańszych produktach z biedronki, #!$%@? polacy w sąsiednim pokoju i patola na ulicach.
W polskich górach nic nie ma jeśli się je porównuje do austriackich, czy włoskich.
Ale oczywiście jak powiesz, że "może lepiej dzisiaj zostańmy w hotelu, bo jest niebezpiecznie" to Cię wszyscy wyśmieją.
I na 99% nic się nie faktycznie złego stanie, ale jak widać, dwie osoby przypłaciły życiem, taką bezmyślną postawę.
A jeśli faktycznie tak bardzo musieli koniecznie oddać sprzęt, to dzieci mogły zostać w samochodzie w takich warunkach. Chyba szukasz na siłę zwady.
Mi tylko chodzi o to, że trzeba być przezornym.
Ja np. dzisiaj nie poszedłem z psem do lasu, tak jak to robię codziennie, żeby nie dostać jakąś gałęzią. Kumasz?