Mieszkanka Torunia wiedziała, że ma koronawirusa i poszła na zakupy.
38-letnia mieszkanka Torunia, mimo wiedzy o pozytywnym wyniku testu na koronawirusa, wyszła z mieszkania na zakupy. Odwiedziła aptekę i dwa sklepu spożywcze. W związku z tym kwarantanną trzeba było objąć osoby, z którymi miała kontakt oraz ich rodziny.
mala_kropka z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 111
Komentarze (111)
najlepsze
@DziobakApokalipsy_: Parę tygodni wystarczyło urabiania i już Polaczki sami się domagają karania bez procesu. Raz maseczki szkodzą za miesiąc są obowiązkowe. Raz 2 metry odstępu i nagle 10 kwietnia kaczynski ma 2 metry . Zaostrzamy to nagle zniejszamy obostrzenia . A lud ciemny łyka to i jeszcze klaszcze.
Sprzeczne komunikaty widać działają.
Kiedyś byłeś niewygodny dostawałeś shizofrenię. Dzisiaj podpadniesz to znikasz, w telewizji powiedzą że miałeś corone i
W tym kraju nigdy nie będzie dobrze.
Ale tak czy ianczej, u nas im nie robia wcale :P
Zawsze w takich artykułach wszystkim tylko coś grozi... A gdzie wzmianka o karach finansowych? Ta groziła tylko spacerowiczom, biegaczom i rowerzystom? No i skoro babka była na kwarantannie to chyba jakieś służby powinny się zainteresować czy ma co jeść, pić? A nie tak olewać osoby na kwarantannie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Mógł ten babsztyl przyczynić się do zachorowania i śmierci wielu, głównie starszych i schorowanych, ludzi, ale do sklepu iść trzeba, bo promocje, a zamiast tkanki mózgowej - guano wymieszane z cebulą. Tak naprawdę wystarczy jeden jej podobny zjeb genetyczny, a ilość chorych może wzrosnąć nawet i o kilkaset osób.
Komentarz usunięty przez moderatora