Granty dla firmy Szumowskiego. Leki i tak trafią do zagranicznych koncernów
Firma brata ministra zdrowia żyje z publicznych dotacji. Bardziej niż na sprzedaż leków stawia na sprzedaż licencji na ich produkcje koncernom farmaceutycznym. Spółka pracuje nad lekami na rzadkie choroby, ale umowy z NCBR są tak skonstruowane, że mimo gigantycznych dotacji potencjalny...
tom9876 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 50
Komentarze (50)
najlepsze
To jak ktoś ukradnie coś ze szpitala to prawo wypowiedzi w tym temacie ma wyłącznie lekarz?
Przecież tu jest analogicznie.
Podsumowując: państwo polskie (czyli my) daje kasę prywatnej firmie która dzięki tej kasie sprzedaje licencję na produkcję leków firmom za granicą.
Potem znowu państwo (znowu my) płaci za te leki drugi raz tyle, że już dużo więcej.
Popraw mnie jak się mylę.
I wg Ciebie tutaj prawo głosu
To.
Ten otaczający nas świat zaczyna być coraz bardziej przykry.
Praktycznie nie da się nic zrobić bez przyzwolenia urzędnika państwowego i pieniędzy którymi zarządza (grantami/dopłatami/dofinansowaniami... zwał jak zwał).
Opodatkowanie jest tak bezsensownie wysokie, że bez przychylności urzędu powoli już nie będzie można zabrać się za bycie fryzjerem, czy barmanem we własnym barze.