Źle, że pracownicy Empiku byli niedoinformowani, natomiast inny numer to normalna sprawa. Ta sama książka w twardej i miękkiej oprawie ma dla przykładu inne numery...
@Ksebki: Sądzę że to bardziej wina wydawnictwa niż empiku. Trudno oczekiwać żeby pracownicy znali zawartość książek ja widzi inną okładkę to mówi że to coś innego, a o ISBN napisał już vytah. Z tego co wiem to wydawnictwo foliuje książkę (mogę się mylić)
Ja uśmiałam się z kosmetyków od Yves Rocher. W limitowanej edycji świątecznej były produkty takie jak mydło w płynie, żel pod prysznic, krem do rąk i balsam do ciała.
Zakupiłam zestaw bez balsamu.
Porównałam skład produktów. Okazało się, że mydło w płynie i żel pod prysznic jest dokładnie tą samą substancją, tylko w innych buteleczkach i pod innymi nazwami. :)))
W sumie nie czuję się oszukana, bo oba produkty kosztowały tyle samo,
@Guma-Od-Majtek: Yves Roches mogą bazować na małej gamie substancji ponieważ większość jest niewskazana dla alergików (którym notabene jestem). Właśnie ta ich mała baza dla kosmetyków zapewnia ci to, że nie będziesz miała reakcji alergicznych bo teraz w kosmetykach są takie syfy różnie namieszane, że się nie dziwię że łezki lecą po tuszu do rzęs. Jednak na bank różniły się procentową zawartością składników bo jednak żel pod prysznic a mydło w płynie
Istnieje coś takiego jak reedycja która może dotyczyć także każdego rodzaju asortymentu, niekoniecznie nawet książek. Bardzo często np. produkt jest wznawiany, wydawany z niewielką korektą, dodatkową naklejką czy innym tytułem. Co wcale nie musi oznaczać że jest to inny produkt.
Tutaj oglądając oba zdjęcia od razu można się domyśleć o co chodzi. O nic innego jak znaczek Książka Historyczna Roku 2010. Pozycja z pewnością
@vokus: Każdego? Bez przesady. W sklepie takim jak Empik znać chociażby po tytule każdą książkę jest bardzo trudno, szczególnie jak pracujesz tam mniej niż parę miesięcy. Można być oczytanym, a w ogóle nie interesować się daną gałęzią literatury (patrz: książki o motoryzacji PRLu), stąd też facet książki kiedyś ułożył (albo i nie on) i zapytany czy to to samo, zrobił to co mógł, czyli to co każdy "zwykły" człowiek - porównał
@gersimi90: obsługa nie musi czytać książek, żeby mieć o nich informacje. Tak samo jak obsługa wypożyczalni filmów nie koniecznie musi być po seansie każdego filmu dostępnego na półkach. Wystarczy, że znają treść i gatunek filmu.
Kiedyś kupowałem w Empiku pismo. Przy wyjściu z obleśnym uśmieszkiem na twarzy podszedł do mnie ochroniarz i zapytał czy może zobaczyć "paragonik na tę gazetkę". Trudno powiedzieć czy wyglądałem jakoś podejrzanie, "paragonik" oczywiście pokazałem, ale zastanawiam się jaką aferkę zamierzał wszcząć pan z ochrony gdybym nie wziął go z kasy (bo w sumie kto bierze paragon na artykuł warty kilka złotych?). Nie uczono ich, że klienci niechętnie wracają do sklepów, gdzie traktuje
Komentarze (72)
najlepsze
Zakupiłam zestaw bez balsamu.
Porównałam skład produktów. Okazało się, że mydło w płynie i żel pod prysznic jest dokładnie tą samą substancją, tylko w innych buteleczkach i pod innymi nazwami. :)))
W sumie nie czuję się oszukana, bo oba produkty kosztowały tyle samo,
z tego co wiem to na opakowaniach podaję się skład ale już nie proporcje, więc mydło w płynie i żel pod prysznic powinny mieć ten sam skład...
http://img202.imageshack.us/img202/1409/24978.jpg
btw. zwróć książkę i po problemie
Istnieje coś takiego jak reedycja która może dotyczyć także każdego rodzaju asortymentu, niekoniecznie nawet książek. Bardzo często np. produkt jest wznawiany, wydawany z niewielką korektą, dodatkową naklejką czy innym tytułem. Co wcale nie musi oznaczać że jest to inny produkt.
Tutaj oglądając oba zdjęcia od razu można się domyśleć o co chodzi. O nic innego jak znaczek Książka Historyczna Roku 2010. Pozycja z pewnością
1. Obsługa wcale nie czyta tych książek, które tam są. Wątpliwe, czy w ogóle coś czyta. Możliwe że zupełnie nieświadomie wprowadzili Cię w błąd.
2. Książka, którą kupiłeś (druga) jest po prostu kolejnym nakładem książki, stąd inna okładka i numer ISBN.
A że się tak zapytam, nie było możliwości obejrzenia odfoliowanej już książki?