Artykuł bez sensu - trochę odgrzewanie kotleta i zero merytoryki. Sprawą dawno temu zają się Sąd Najwyższy i stwierdził, że kodeks definiuje wykroczenie jako "wybryk", a praca na roli wybrykiem nie jest, w związku z tym za żniwa kary nie ma.
@mazaken: dokładnie, pracowałem kilka lat temu jako magazynier i zaczynaliśmy pracę od 5(rozładunek tira zwykłymi paleciakami), jakaś babka z pobliskiego domku zaczęła się skarżyć i ciągle dzwoniła na policję, policjanci przyjeżdżali na szczęście ogarnięci, spisali swoje i jechali dalej, nic się nie czepiali i rozumieli sprawę, a my byśmy z chęcią woleli pracować od 6-7, ale szef każe od 5. Magazyny w tym miejscu stoją od 40 lat. W końcu sprawa
głupota, co by to nie było. przed żniwami czy zbiorami czegokolwiek trzeba użyć środków ochrony roślin, czego nie robi się w dzień ze względu na owady itp.
Sprawa jest prosta jak włos mongoła. Skoro teren jest rolniczy, to wolno kombajnem nocą. Jak komuś nie pasuje, to niech sobie zmieni miejsce zamieszkania.
@Parkinson art. 51. : kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
@sogen nadal nie ma ciszy nocnej w przepisie jest m.in spoczynek nocny . Ogólnie przepis jest na tyle ogólny że można ukarać hałasującego o 11 w dzieñ bo nie mozesz czytać ksiazki. Jak i na tyle nieprecyzyjny że policjanci boją się dawać mandaty i w 9/10 przypadkow dają pouczenia.
U mnie też włączano w firmie mieszalnik w silosie podczas ciszy nocnej i bardzo szybko skończyli włączać bo policja przyjechała, że sąsiedzi firmy zgłosili. Nie ważne czy impreza czy praca. Zakłócanie ciszy nocnej nie dotyczy tylko mieszkań w blokach (╯°□°)╯︵┻━┻
Komentarze (15)
najlepsze
@mazaken: To jeszcze by sie przydało żeby milicjantom ktoś przeczytał, skoro sami nie potrafią czytać.