Co po sylwestrze? VAT, Tusk, kolej. Znów nie chce się żyć
Człowiek dopija noworoczną filiżankę, zaczyna wymieniać się ze znajomymi swoimi planami na cały przyszły rok. Potem wychodzi na dwór, idzie do sklepu i potyka się o VAT, idzie na dworzec kolejowy i widzi co widzi, chce jechać samochodem – staje mu na drodze akcyza.
lawendowa50 z- #
- #
- #
- #
- #
- 1
Komentarze (1)
najlepsze