Mówili o nim: Cesarz. Co przez ostatnie 5 lat działo się z Ryszardem K.?
Znał wszystkich, czy raczej wszyscy chcieli go znać, zarówno z lewej, jak i prawej strony sceny politycznej. Do niego ustawiały się kolejki ludzi, w tym polityków. Czekali, żeby spędzić z nim 10 minut na audiencji. I nagle... wszystko się skończyło.
WirtualnaPolska z- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz