Smutne.. ostatnio oglądałem program i niektórzy na przeżycie 1 dnia mają 5zł. Tak w Polsce. W kraju w którym bogaci pseudoartyści muszą dostać pół bańki od rządu bo mają ciężko w życiu.
@Spejsonik ja pamiętam Dawno temu oglądałem w telewizji taki program o dzieciach z domu dziecka. Reporterka zapytała takiego kilkuletniego chłopca O czym marzy A on powiedział że chciałby zjeść zapiekankę (╥﹏╥)
@lukrecjowy_jez: Też się wychowałem w takiej rodzinie. Pizze zjadłem dopiero jak miałem 16 lat na kolegi urodzinach xD A pierwszego kebaba przy maturze bo odłożyłem troche kasy na jedzenie a nie na rachunki. Im jestem starszy tym mi bardziej smutno z tego powodu że takich osób jak ja są miliony.
Strona, na której domy dziecka zgłaszają potrzeby - możecie się zdziwić jak przyziemne są to rzeczy. Może ktoś ze zdolnościami organizacyjnymi potrafiłby przekuć to na jakąś wykopową akcję z okazji nadchodzących świąt?
@rezoner: pomysł zajebisty. Kur.. jak sobie pomyślę za łebka jakim zwyrolem byłem psychicznym mającym wszystko w dupie a jaką miękką fają teraz jestem ( ͡°͜ʖ͡°) człowiek się zmienia przez lata i to bardzo. Sam nie jestem żyję w bogactwie wychowałem się raczej w blokowej biedzie, ale mam odłożone i na wszystko starcza, ale jak widzi się te dzieci to ściska gdzieś w środku.
@Nutramigen: @Utero: No tak. Jeden na tym zdjęciu zobaczy fajny pokoik z berbeciami, ale ten kto miał styczność z dziećmi w tym wieku będzie miał trudność spojrzeć na to obojętnie.
Smutne w #!$%@?. Byłem kilka razy w takim DPSie kilkanascie lat temu i powietrze ze mnie zeszło na długo po tych wizytach. Dorośli w kiepskim stanie i dzieci, z których gadki można było wybadać, że mają pozamiatane na 11 lvl. #!$%@? no dramat.
@nikifor: @Niedobry: Uff myślałem, że ja jestem tu zgredzikiem na 35 lvlu. To było już dawno, ale najlepiej zapamiętałem jak omawiali plan kradzieży używanych adidasów ze szkolnej szatni bo była zima, a jeden z nich miał już kompletnie zniszczone. Dziecięce głosiki sprawnie już posługująca się więzienna gwarą. A wszystko w atmosferze troski o kolegę i samodzielnego rozwiązywania realnego problemu. #!$%@? no z takim startem to kto by myślał o nauce.
pytanie za milion punktów. kiedy ludzie zaczną się o siebie troszczyć nawzajem? przypominam, że punkty nie mają żadnego znaczenia. ps. czy pamiętacie czym rózni się niebo od piekła? bo na pewno nie długością łyżek.
@Vagrant5117: Najprawdopodobniej niestety nigdy. Mentalność prawie całej ludzkości jest taka, że ludzie chcą jak najlepiej dla siebie choćby było to kosztem innych oraz żeby było to korzystne/przyjemne jak najszybciej. I spora część polityków chce nas jeszcze bardziej dzielić i na siebie napuszczać... także dlatego, że oni mają z tego korzyści.
To listy seniorow, ktorzy wyladowali w domu opieki, ludzi czesto zapomnianych przez rodziny i swiat. ich wymagania sa minimalne zyczenia w cale nie szokuja. Dla nich swieta to zly czas, w ktorym brak milosci, domu i uwagi, mijajacy rok, ktory zbliza ich do nieuchronnego konca.
Nie wiem ile jest takich domow, ile ich by nie bylo, to budzet zapomogi dla Golcow i innych dyskopolowych wyjcow, powinien w pelni zaposkoic ich potrzeby. Tyle
@sp00_n: pisalem, kasowalem, chcialem zostawic bez komentarza, nie moglem. I tak nie udalo mi sie opisac jakie uczucia ten tekst u mnie wywolal.
Jestem od lat daleko od wlasnych rodzicow i mimo ze maja gdzie mieszkac i co jesc i finansowo raczej problemow nie maja to jak z nimi rozmawiam przez telefon czy skype'a to mi sie serce kraje.
Firma w której pracuje, od 3 lat bierze udział właśnie w akcji "paczka dla dzieciaczka". Serce się kraje jak widzisz, że dziecko z domu dziecka potrzebuje "majtki, białą koszule i skarpetki"
tyle, że marzenia seniorów, a nie dzieci. Ja też jak ktoś pyta się mnie co chcesz na gwiazdkę to nic, ew. skarpetki. Senior nie chce sprawiac problemów jakimiś życzeniami i pisze najprostrzą rzecz.
Bardzo wielu ludzi - w tym ja - chętnie by pomogło, bo kupić drobiazgi za 100 złotych raz w roku to żaden problem. Chodzi o to że zawsze przy każdej pomocy kręcą się sępy i zwykli oszuści i wystarczy raz utopić tą głupią stówę, żeby olać pozostałe inicjatywy.
Chodzi o to że zawsze przy każdej pomocy kręcą się sępy i zwykli oszuści i wystarczy raz utopić tą głupią stówę, żeby olać pozostałe inicjatywy.
@Utero: tak jest zawsze. Z drugiej strony mnie zawsze wkurza jak ludzie płacza, że w szlachetnej paczce to chcą perfumy Diora. A na tym polega projekt, że tam jest mozliwość wpisania czegoś "ekstra" i wcale nie musisz tego kupować jeśli nie chcesz, chodzi o to by
Komentarze (204)
najlepsze
@widzialem_juz_wszystko: co to znaczy?
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie wiem ile jest takich domow, ile ich by nie bylo, to budzet zapomogi dla Golcow i innych dyskopolowych wyjcow, powinien w pelni zaposkoic ich potrzeby. Tyle
@sp00_n: pisalem, kasowalem, chcialem zostawic bez komentarza, nie moglem. I tak nie udalo mi sie opisac jakie uczucia ten tekst u mnie wywolal.
Jestem od lat daleko od wlasnych rodzicow i mimo ze maja gdzie mieszkac i co jesc i finansowo raczej problemow nie maja to jak z nimi rozmawiam przez telefon czy skype'a to mi sie serce kraje.
Serce się kraje jak widzisz, że dziecko z domu dziecka potrzebuje "majtki, białą koszule i skarpetki"
Senior nie chce sprawiac problemów jakimiś życzeniami i pisze najprostrzą rzecz.
@Utero: tak jest zawsze. Z drugiej strony mnie zawsze wkurza jak ludzie płacza, że w szlachetnej paczce to chcą perfumy Diora. A na tym polega projekt, że tam jest mozliwość wpisania czegoś "ekstra" i wcale nie musisz tego kupować jeśli nie chcesz, chodzi o to by