hej Mirki `n` Mirabelki
kiedyś w dyskusji (w real life) z jednym człowiekiem padło oklepane już hasło, że kobiety przez całe stulecia nie miały praw wyborczych. to prawda. ale czy to implikuje, że mężczyźni je mieli?
okazuje się, że temat nie jest taki oczywisty. przygotowałem mapkę, na której widać w którym roku mężczyźni uzyskiwali prawo głosu, a w którym roku kobiety
kolor zielony - w tym samym roku
kolor żółty - jest różnica, ale poniżej 25 lat
kolor czerwony - wiadomix
uważam, że jest kilka niespodzianek - np Szwajcaria, Hiszpania itp
moje skromne wnioski:
* nie dajmy sobie wmówić, że mieliśmy jako ogół prawa wyborcze od samego zarania naszej kultury
* wychodzi na to, że poprzednie pokolenia kobiet wywalczyły prawa wyborcze nie tylko dla siebie, ale również dla sporej części męskiej populacji
prawdopodobnie spłycam cały temat, ponieważ nie jestem specjalistą i mało się na tym znam. ale mimo wszystko wrzucam materiał, bo być może będzie inspiracją dla innych lub skłoni Was do rozmyśleń.
jak zawsze zapraszam do dyskusji w komentarzach. dzięki za uwagę i poświęcenie czasu.
źródło mapki podane na obrazku
źródło danych: https://en.wikipedia.org/wiki/...
jeżeli wrzucacie to gdzieś dalej (np Reddit) to dajcie proszę znać na PW, ponieważ chciałbym zobaczyć komentarze z innych, nie-vikopowych, perspektyw
Komentarze (114)
najlepsze
@jakub-dolega: najlepiej, do glosowania powinni byc dopuszczeni tylko ci, co placa podatki
niemniej wydaje mi się, że temat jest ciekawy i warty uwagi szerszego gremium
@stilewski: skoro mówisz o zaborach to powiedz czym się kierowałeś dobierając daty z XIX do granic dzisiejszych krajów? Rozumiem, że dzisiejsze Czechy i Słowację potraktowałeś jako część zaboru austriackiego. Z kolei dla Polski podałeś datę końca zaborów i I WŚ... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Przykładowo nie dziwię się, że mężczyźni chcieli sami decydować o wojnach i pokojach, skoro to mężczyźni walczyli.
Gdy kobiety zawiązały np związek sufrażystek, to władze tego związku wybierały tylko kobiety.
@stilewski Uhm, czy przegapiles lekcje historii od podstawowki do liceum? Przeciez to jest wiedza na poziomie 2 klasy.
chociaż pewnie z niektórymi nauczycielami nic by z tego nie wynikło, ale to temat z innej beczki śledziów
Gdy feministka mówi o mężczyźnie, to w głowie ma tak naprawdę tylko kogoś z tej wąskiej grupy, kogo podświadomie pragnie.
Zresztą feminizm w Europie to staroświecki i zaściankowy przeżytek. Właściwą formą jest równość płci, a nie feminizm, który w IV fali jest uszyty z mitów i chorej nienawiści do mężczyzn. Feministki w większości przypadków potrzebują pomocy psychologa, a nie oblewania swoich chochołów benzyną.
Zresztą do teraz nie
@KaloszSzatana: A normalni wiedza ze nie wolno przegiąć z podatkami. U nas zaczyna się przeginać
Prawa wyborcze sa tam gdzie jest demokracja i ludzie wybieraja rzadzacych. Demokracja to stosunkowo nowy system. Kiedys nie bylo zadnej wladzy, pozniej byli krolowie, krolowe, wladcy, wladczynie, carowie z wladza zdobyta sila albo dziedziczona. Byl sytem feudalny. Ale to nieistotne szczegoly, bo liczy sie fakt ze kobiety nie mialy wtedy praw wyborczych. Pomija sie
@Prezes_Wykopu: no ale już za ich czasów były jakieś ciała doradcze, parlamenty które co prawda były pod królami/carami ale raczej ich członkowie byli wybierani, głównie przez ludzi o lepszym statusie no i wśród takich zdecydowana większość to raczej faceci. Ale oczywiście biedny chłop miał pewnie podobne prawa co chłopka, czyli żadne
https://www.national-geographic.pl/artykul/jak-to-mozliwe-ze-w-tym-rozwinietym-kraju-kobiety-doszly-do-glosu-dopiero-w-1971-roku
@elim: Wiem, że to nudne, ale naprawdę za każdym razem mindfuck i wewnętrzne zaprzeczenie.