- Ja bym zwrócił uwagę na nazwiska pań, które stoją na czele tych strajków. Pani Lempart to brzmi tak po niemiecku. Pani Suchanow to jakoś mi tak brzmi po rosyjsku. Czy to nie jest jakaś agentura, która cały czas próbuje nami sterować i podgrzewać emocje? - pytał Rachonia.
Jak ten gość był w PSL to też opowiadał takie durnoty? Nie mogę sobie przypomnieć, żadnych jego wystąpień poza przechwalaniem się ile to nie zarobił w Chinach.
Komentarze (5)
najlepsze
Ciekawe co na to Pereira i Wildstein. ¯\_(ツ)_/¯
Komentarz usunięty przez moderatora