Polska awaryjnie eksportowała prąd. Powód? Rekordowa produkcja z wiatru
Udział węgla w produkcji energii elektrycznej w Polsce pierwszy raz spadł poniżej 50%. To efekt niskiego zapotrzebowania odbiorców i najwyższej w historii produkcji farm wiatrowych w naszym kraju. Ze względu na nadmiar energii musieliśmy ją awaryjnie eksportować do Czech.
banzi z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 142
Komentarze (142)
najlepsze
co to za czary?
Dużo lepsze by było, gdyby licznik wystawiał styki NC/NO lub lepiej jakiś prosty do granic możliwości (bo po co kolejny wektor ataku tworzyć?) interface z separacją galwaniczną do zewnętrznego klocka. Wówczas można by poszaleć z wyobraźnią i kontrolą zużycia mocy ^^
Czy to nie jest wpływ tysięcy wiatraków w pólnocnych Niemczech i Holandii oraz Danii?
Przecież te farmy wiatrowe odbierają jakieś ułamki ułamka ułamka energii wiatru. Po pierwsze jest ich mało, po drugie mają góra 100 metrów wysokości, gigantyczne masy powietrza przesuwają się znacznie wyżej niż te 100 metrów.
Te susze i inne zjawiska to po prostu zmiany klimatu, które są efektem stałego grillowania ziemi przez Słońce. Nie ma potencjometra którym mozna by regulować ile energii Słońce dostarcza, za to możemy robić (i robimy) sobie
(...) W tym czasie wszystkie elektrownie i elektrociepłownie na węgiel kamienny i brunatny musiały ograniczyć swoją produkcję do zaledwie 8 GW. Kolejne 1,5 GW mocy pochodziło z gazu ziemnego, a 1 GW z importu (...)
1. Z jednej strony ratujemy się przez wysyłanie nadmiaru mocy do Czech, z drugiej ciągle importujemy 1 GW. Mam w głowie różne teorie, ale może ktoś wie dlaczego tak jest?
Ad.2.
Dlaczego nie inwestujemuy w magazyny energii? np zbiorniki z wodorem, albo elektrownie szczytowo-pompowe?...... acha, zapomniałem.... bo na socjal kasa idzie i kiełba wyborcza sama się nie (prze)kupi
wydaje mi się że to właśnie była ta firma: https://qz.com/1711536/canadian-startup-hydrostor-is-storing-energy-in-compressed-air/