Polacy pukają się w czoło, on wdraża w życie. 5 zasad edukacji według...
Elon Musk – właściciel Tesli, PayPala i SpaceX niedawno został ogłoszony najbogatszym człowiekiem na świecie. Choć jest prawdziwym innowatorem w zakresie nowych technologii, w różnych wywiadach wielokrotnie zaznaczał, że warto podchodzić do tego tematu z rozwagą, patrząc na dobro ludzi....
bylem_bordo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 182
Komentarze (182)
najlepsze
W szczególności rodzicom rekomenduję się z nim zapoznać (nie jest długi), zwłaszcza w obliczu kierunku, w jakim zmierza polska szkoła pod rządami obecnych "ekspertów od edukacji".
@iwan_paan: Tu bogactwo nie ma kompetnie nic do rzeczy, metodyka, o której mówi Musk stosowana jest też w skandynawskich szkołach publicznych i nie tylko.
Zwykła szkoła ma wychować coebie na niewolnika systemu. Masz płacić podatki i tyrać po kres dni.
1. Nauczmy dzieci myśleć – po co? Kiedy nauczymy je myśleć, stracimy potencjalnych wyborców ( ͡° ͜ʖ ͡°).
2. W szkole nie powinno być ocen – no i w nauczaniu początkowym nie ma, za to stopniowanie zostało ( ͡° ͜ʖ ͡°).
3. Szkoła jest po to, by dzieci dobrze się bawiły
W sumie 1/4 swojego życia spędziłem w pracy – może i się nie bawią, ale musi to dostarczać jakiegoś rodzaju satysfakcji.
Nie martw się – też nie wiedziałem i po roku zmieniłem, dlatego moim zdaniem pierwszy rok powinien być poświęcony analizie pt. "czy te studia mi leżą" – z naciskiem na studia.
@nabzd: Podajesz przykład praktycznego zastosowania myślenia krytycznego – stanowiącego zagrożenie dla partii prawicowych (zwykle też tych o tendencjach nacjonalistycznych i/lub autorytarnych) ogółem.
Ciekawostka: w USA Partia Republikańska wpisała wręcz w oficjalny program (bodajże w 2012), że sprzeciwiają się nauce myślenia krytycznego w szkołach. Uzasadnienie podane w ww. dokumencie jest analogiczne z retoryką stosowaną chociażby przez obecnego ministra
Jedni rodzice uważają, że ten system jest ok, drudzy, że inny. To jest piękne. Każdy powinien kształtować swoje dzieci wg własnych przekonań.
Problem pojawia się wtedy jak jakiś wariat(MEN) ustala wszystkim dzieciom wg jakiego klucza mają przyswajać wiedzę.
Niestety rzadko się zdarza, że jest to właściwa droga. Efektem tego są kolejne pokolenia zaorane intelektualnie.
Gdyby system był zdecentralizowany mielibyśmy najwyżej kilka tysięcy analfabetów, a tak
Gospodarka natomiast potrzebuje milionów pracowników do prostych prac fizycznych, którzy mają rozumieć polecenie które im się wyda i mają je wykonać. I to właśnie uczy szkoła - wykonywania poleceń bez względu na to jak głupie by się wydawały.
Trochę pewnie
@mabb: ale wielu ludzi ma zwyczajnie tylko takie predyspozycje. Nie chcą myśleć, nie czują potrzeby poszukiwania innowacji. Tu nie chodzi o to, by na siłę z każdego czynić naukowca, ale by dać ludziom już od najmłodszych lat ścieżkę rozwoju dopasowaną do ich predyspozycji. I w naturalny sposób dziesięciu zostanie robotnikami,
Tak jak nigdy nie lubiłem niemieckiego i zadania domowe robiłem przed lekcjami, albo nawet na bieżąco jak nauczycielka kazała czytać odpowiedzi przeważnie szła po kolei wyliczalem który punkt mój, rozwiązywałem i elo.
Komentarz usunięty przez moderatora
( ͡° ͜ʖ ͡°)