albo powstaną ultraszybkie złącza i ładowarki zapewniające bezpieczne napełnianie akumulatorów (w maks. 5 minut), albo specjaliści stworzą zupełnie nowe konstrukcje baterii umożliwiające to samo, tyle że innym sposobem
@hijack5671: co to zmienia, elektryki to ciągle auta dla bogaczy. Żeby coś się zmieniło musiałbyś mieć opcje zakupu grubo poniżej 100k i to minimum sedan/kombi. Taka corsa-e musiałaby kosztować około 40-50k.. W dodatku nie są eko te baterie itd.. ake biznzes ekologiczny jest na czasie.. Musi powstać alternatywne paliwo, tanie i dużo mniej trujące żeby to miało sens. Albo ten cały dałnsajzing..hybrydy.. mamy dwa auta, jeden mały gówniak do jazdy po
@hijack5671: problem nie rozwiązany w autach elektrycznych nigdy i nigdy też pewnie nie będzie rozwiązany, czas ładowania i zasięg, zapewne podczas jazdy autostradowej jestem w stanie szybciej rozładować akumulator niż go naładować, sorry ale wystarczająco dużo stoję w korkach aby jeszcze stać pod ładowarką, a w 5 minut to od ponad 100 lat możesz zatankować auta spalinowe, a teraz także wodorowe i to najprędzej auta wodorowe wyprą elektryki na baterie, tak
Kiedyś ludzie jeżdżący bryczką bronili się przed samochodami a teraz kolejne pokolenia bronią się, przed samochodami elektrycznymi. I tak będą coraz bardziej powszechne i tak. I tak będą wypierać samochody spalinowe i tak. Kwestia rozwoju technologi.
@reddin: Pierwsze samochody częściej się psuły niż jeździły (nie wspomnę już nawet o tym że niespecjalnie lepsze samochody produkowano w PRL do 1983 roku, paranoja). Jak już przechodzić na jakąś technologie to wtedy gdy będzie odpowiednio dopracowana, jak w tej chwili (wg mnie) przy akumulatorach li-ion tak nie jest i pożyjemy zobaczymy. Nie podoba mi się jedynie takie sztuczne ciągnięcie w tego typu samochody robione przez UE w imię ekologii która
namasce kropka peel rękoma Wojciecha Krzemińskiego wysmażyło gniota na podstawie jednego filmiku Bjorna Nylanda https://www.youtube.com/user/bjornnyland Gdyby tenże "dziennikarz motoryzacyjny" podszedł do tematu rzetelnie, to po pierwsze obejrzałby więcej treści od Bjorna, po drugie dotarłby do tabelek dotyczących zasięgów, czasu ładowania etc. różnych aut do których link Bjorn publikuje pod każdym filmem. Dowiedziałby się wtedy że ID.3 pod względem pojemności akumulatora, zasięgu oraz tzw. coldgate(niemożność wstępnego podgrzania ogniw aby zapewnić im wyższą/optymalną temperaturę
@G00LA5H: a ja zapytam... Co ma piernik do wiatraka? Odniósł się do dwóch aut, droższego (premium) i tańszego. Klient, któremu zależy na normalnym serwisie nie chce Tesli, która ma polskich użytkowników gdzieś - poszperaj na YT, jest mnóstwo materiałów o tempie i sposobie działania polskich przedstawicielstw(a) marki. BTW. Jechałem kiedyś Teslą i idzie jak zło, ale jakość wnętrza pozostawia wiele do życzenia. Serio. Nie to, że bronie Volkswagena, bo też zjechał
@bigos555: widzialem ten temat i mocno mnie irytuje takie cos. W skodzie masz jednak wielu dealerow, ogromna podaz czesci i rozwinieta siec serwisow. Prawdopodobnstwo, ze wszyscy zawiodą jest mniejesze, niz w Tesli, gdzie nie ma czasu, czesci, obiektow sprzedazowych i duzej liczby wykwalifikowanych specjalistow.
Ale bzdury, obecna technologia baterii li-ion ładuje się do pełna ok 2 godziny, do 80% w godzinę.
Reszta to kwestia zamówienia przyłącza elektrycznego odpowiedniej mocy, zresztą auto z baterią 100kWh kosztuje tyle kasy, że zamówienie przyłącza na 100kW to przy tym pikuś.
No i tu jest główny problem aut elektrycznych: są po prostu za drogie, natomiast technicznie jak najbardziej mają sens przy trasach do 100km i gdy mieszka się w wolnostojącym domu
@eeemil: zobacz na siec polskich ladowarek, a nie na to, co oferuje szczyt technologii swiatowej. Rownie dobrze mozna powiedziec, ze w polskiej lidze graja swietni pilkarze, bo ronaldo i messi sa swietni.
Nie kazdy ma dom z garazem. Co do ceny auta z bateriami 100 kWh, to chyba kilka stów... kwota z kosmosu, biorąc pod uwagę, ze technologia nie ma tak wielu podzespołów, jak spalinowki. Szukają jeleni albo rekompensaty za brak
@eeemil: zamów sobie takie przyłącze do domu prywatnego, na pewno będzie to tak samo rozsądne jak tankowanie tesli gdzie popadnie przy cenie 70 złotych za 100 kilometrów
@loyboy: jest - baterie mają system ogrzewania. Niestety przy autach o zasięgu 100 km (np. Leaf), zasięg ten w zimie spada na grzanie baterii, spada sprawność tych baterii. Generalnie auta które mają mniej niż 300 km są gównem, zabawkowym gównem. Takim żeby pojechać do sklepu oddalonego o max 10 km. Kiedy pojedziesz tym czymś do pracy, gdzie nie masz jak się naładować. Postoi to to na mrozie i grzeje baterie zmniejszając
@hijack5671: mieliśmy leafa 2 lata. Zimą masakra. Zasięg 100 - planowany. Norwegia, zima minus (od kilku do kilkunastu stopni). Rano z górki, w nocy ładowanie 230V - nie było innej możliwości. 4 osoby. 10 km. Po pracy sklep i powrót - na oparach. W ciągu dnia zasięg spadał diametralnie, cokolwiek agresywniejsza jazda tym małym chłamem pod górkę powodowała że dojeżdżaliśmy na oparach. Tyle z mojego doświadczenia z tym czymś. Nie mówię
Nie pamiętam kiedy ostatnio jechałem 200km bez zatrzymania. To jest po prostu niebezpieczne. Przy obecnych szybkościach ładowania na 100km zasięgu potrzeba 10 min ładowania. Gdzieś czytałem że pewien niemiecki koncern płaci żeby oczerniać elektryki bo jest tak zaoozniony w ich rozwoju i do tej pory bardzo istotnie dorabiano na kosztach napraw i serwisu.
@Odwrocuawiacz: dobrze jest sobie robic regenracyjny postoj co 15-20km. Nie ma co szalec. 10-15 minut przerwy, jakas kanapeczka, troche spaceru i jedziemy dalej.
Komentarze (113)
najlepsze
.
Text bomba
https://www.youtube.com/user/bjornnyland
Gdyby tenże "dziennikarz motoryzacyjny" podszedł do tematu rzetelnie, to po pierwsze obejrzałby więcej treści od Bjorna,
po drugie dotarłby do tabelek dotyczących zasięgów, czasu ładowania etc. różnych aut do których link Bjorn publikuje pod każdym filmem. Dowiedziałby się wtedy że ID.3 pod względem pojemności akumulatora, zasięgu oraz tzw. coldgate(niemożność wstępnego podgrzania ogniw aby zapewnić im wyższą/optymalną temperaturę
Reszta to kwestia zamówienia przyłącza elektrycznego odpowiedniej mocy, zresztą auto z baterią 100kWh kosztuje tyle kasy, że zamówienie przyłącza na 100kW to przy tym pikuś.
No i tu jest główny problem aut elektrycznych: są po prostu za drogie, natomiast technicznie jak najbardziej mają sens przy trasach do 100km i gdy mieszka się w wolnostojącym domu
Nie kazdy ma dom z garazem. Co do ceny auta z bateriami 100 kWh, to chyba kilka stów... kwota z kosmosu, biorąc pod uwagę, ze technologia nie ma tak wielu podzespołów, jak spalinowki. Szukają jeleni albo rekompensaty za brak
@eeemil: zamów sobie takie przyłącze do domu prywatnego, na pewno będzie to tak samo rozsądne jak tankowanie tesli gdzie popadnie przy cenie 70 złotych za 100 kilometrów
Nie mówię
Gdzieś czytałem że pewien niemiecki koncern płaci żeby oczerniać elektryki bo jest tak zaoozniony w ich rozwoju i do tej pory bardzo istotnie dorabiano na kosztach napraw i serwisu.