Sędzia nie zgodził się na umorzenie sprawy Obajtka. Dziś ściga go prokuratura.
"Wyborcza" ujawnia szczegóły orzeczenia sądu w Sieradzu, który oddalił w 2016 r. wniosek obrońcy Daniela Obajtka o umorzenie jego sprawy. Dziś sędziego, który je wydał, za uchybienie w innej sprawie ściga prokuratura Zbigniewa Ziobry.
Oline z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 77
Komentarze (77)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
MAFIA
wartościowi ludzie
Jak niskie (poniżej poziomu zero) morale panują w PiS, skoro ogromna SSP, która jakby nie było jest ważna z punktu strategicznego dla kraju jest zawadiowana przez takiego tłumoka przyspawanego do stołka nie chce pozbyć się gościa, który jest umoczony po uszy w "lewe interesiki" i tyle niejasnych spraw. W prywatnym biznesie w takiej sytuacji człowiek jest zawieszany albo od razu dostaje papier tego samego dnia z propozycją
Jeśli faktycznie opis w artykule jest prawidłowy, to sędzia poza rozprawą zmieniał protokół przesłuchania świadka (nie mam dostępu). Kierunek zmian jest drugorzędny. Od protokołowania zeznań jest jawna rozprawa, a nie kuluarowe dopiski długopisem przez sędziego.
Moim zdaniem tłumaczenie, że sędzia dążył do poprawienia zgodności z zeznaniami jest śmieszny. To niby jak powstała pierwsza wersja protokołu? Kto te zeznania protokołował? To istotnie narusza interes wymairu sprawiedliwości, bo
To chyba najlepiej podsumowuje politykę PiSu - najpierw nakraść i napsuć, potem udawać że "to nie moja ręka", aż w końcu wszyscy zapomną.
Tacy ludzie nigdy nie powinni być dopuszczani do jakiejkolwiek władzy, należało by wprowadzić obowiązkowe badania psychiatryczne.