Aktywiści porwali psy i zmówili się w sądzie przeciwko właścicielom?
Aktywiści ukradli psy i twierdzili, że właściciele się nad nimi znęcali. Gdy okazało się, że to nieprawda, powołali na biegłą swoją przyjaciółkę.
jacek-pe z- #
- 58
Aktywiści ukradli psy i twierdzili, że właściciele się nad nimi znęcali. Gdy okazało się, że to nieprawda, powołali na biegłą swoją przyjaciółkę.
jacek-pe z
Komentarze (58)
najlepsze
Dziękujemy Lechu Wałęso!
Czytałem o tym artykuł i jest to jedna wielka machina do robienia kasy. Auto jak #!$%@? to trzeba się bujać z tabliczkami i częściami jak #!$%@? psa i zrobisz kolejne to juz tylko profit a i mniej
Miałem dwa psy - Alaskana Husky i przybłędę Wilczaka Czechosłowackiego
Zimą te psy nie dały się zagonić do domu, wykopywały sobie takie doły w śniegu i spały w śniegu a nawet wody nie potrzebowały bo jadły śnieg i jest to dla nich naturalne wodę miały podawaną 2x dziennie + michę raz dziennie
I przyszły świry, najpierw idzioci weszli przez płot na posesję to jednemu
Artykuł pisany dla gawiedzi, to nie strona ustala biegłego tylko sąd. Zresztą to samo jest napisane parę zdań później. Zakop.
Dodatkowo "artykuł" słowem się nie zająka o tym, co zrobili oskarżeni w kwestii wyłączenia biegłej i co na to sąd. Bo jeśli jest jak twierdzą, są publicznie dostępne
babka co kota porwała okazała się być psychologiem xD
Edit: o, już wiem jaki to był wykopek. @szejk_wojak kot odzyskany?