Szpital w Houston w USA zwolnił 150 pracowników, którzy nie zaszczepili się przeciwko COVID-19. Teraz narzeka na braki kadrowe. Szpital Houston Methodist
@Itsok: Niewiadomo, skoro zwalniają kluczowych ludzi to równie dobrze mogą mieć debilne wymagania na przyjęcia do szpitala które ograniczą im ilość obowiązków. Żebyśmy się nie zdziwli jak znów zaczną publikować pokazy taneczne, tak strasznie zarobieni.
Przecież to samograj. Jesienią będą krzyczeć że niezaszczepieni wywołali kolejną falę a szpitale nie nadążają żeby leczyć chorych. To że zwolnili połowę załogi nie będzie już istotne.
@ej-no-nie-przesadzaj: Dodajmy, ze juz drugi rok leci z tym wirusem, a sa ludzie co nie unikali kontaktow z innymi przez tenczas, a sa zdrowi, w sumie wystarczy zobwczyc statystyki, kraj 38mln ludzi, odra jak zaatakowala kilka lat temu nie byla tak grozna jak teraz ten medialny wirus, ktorego widzymy w TV, a nie u znajomych, pomijam sytuacje kiedy jest wylew, zawal, grypa, a lekarz wciska ciemnocie covid by covidowe nabic do
Przez cały ubiegły rok, przez całą pandemię, przychodziłyśmy do pracy i wykonywałyśmy obowiązki. Robiliśmy to, co do nas należało. I nagle zostałyśmy zwolnione. Tym samym zasugerowano nam, że jesteśmy jednorazowymi pracownikami
@Mave: No dla polityków jesteśmy jednorazowym mięsem do uzyskiwania ich celów. Pocieszenie że dla społeczeństwa nie ( ͡°ʖ̯͡°)
Komentarze (101)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Mave: No dla polityków jesteśmy jednorazowym mięsem do uzyskiwania ich celów. Pocieszenie że dla społeczeństwa nie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Akurat NIPy u ozdrowieńców potrafią być faktycznie dosyć dotkliwe.
@voot: To latwo bedzie ich zastapic...
Komentarz usunięty przez moderatora