Kurt Vonnegut wyjaśnia na czym polega życie
Krótki wykład cenionego w świecie pisarza odnośnie tego, dlaczego ogromna większość ludzi nie czuje się usatysfakcjonowana swoim życiem.
reod z- #
- #
- #
- #
- 67
Krótki wykład cenionego w świecie pisarza odnośnie tego, dlaczego ogromna większość ludzi nie czuje się usatysfakcjonowana swoim życiem.
reod z
Komentarze (67)
najlepsze
Bo od początku oczywista jest konkluzja tej tezy, jak i wykresów - z dupy wziętych, godnych bezmózgich wielbicieli telenowel. Autor myślał, iż obrazki nie są dodawane do błyskotliwego przekazu, lecz czynią przekaz błyskotliwym.
http://img819.imageshack.us/i/biegunowa.jpg/
http://img593.imageshack.us/i/depresja.jpg/
http://img832.imageshack.us/i/nolifed.jpg/
http://img823.imageshack.us/i/sportowiec.jpg/
Pozwolę się nie zgodzić z tym opisem choroby afektywnej dwubiegunowej. Nastrój pacjenta jest raczej funkcją ciągłą, nie zmienia się skokiem. Owszem stromość narastania i opadania jest wyraźna, w porównaniu z czasem utrzymywania się stanów, ale ten prostokąt ilustruje problem słabo.
Pomijając jednak przypadki chorobowe, wykres Vonneguta jest raczej dość trafny.
Od siebie dodam, że problemem części ludzi jest jeszcze to, że wierzą w bajki o szczęściu. Przecież książki i filmy
Nie wiem.
Vonnegut miał wiele przemyśleń na temat beznadziei ludzkiego żywota:
"- Na początku nie było nic, zupełnie nic - zaczął. - Lecz nicość domaga się czegoś, tak jak góra
W życiu jest trochę szczęścia i radości, a trochę smutku. Nie ma tak, że tylko radość i szczęście. Cierpienie często jest drogą do udoskonalanie się, rozwoju.
Natomiast, ponieważ jesteśmy biologicznymi maszynami, których głównym celem jest po prostu reprodukcja, to miłość jest bardzo istotna - gdy ją masz i jest odwzajemniona i gdy po prostu uprawiasz seks, to życia jakoś tak przestawia się na autopilota - wszystko
piątek (pijemy) - uniesienie
sobota -kac
niedziela i poniedziałek - smutek
Z wymienionych IMO "Kocia kołyska" jest najlepsza. Niestety mniej popularna niż "Rzeźnia...", a szkoda, bo moim zdaniem jest bardziej uniwersalna, zabawna i mniej dzisiaj anachroniczna.