Przez "bzdurne przepisy" burmistrz zlikwidował pięć przejść dla pieszych
Miasteczko Śląskie ma siedem tysięcy mieszkańców i jedyne osiedle, na którym do niedawna było osiem przejść dla pieszych. Nie pytając mieszkańców burmistrz uznał, że to "przejścia donikąd" i pięć zlikwidował. Likwidację przejść samorządowiec konsultował z policją.
d.....k z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 8
Komentarze (8)
najlepsze
Choć raz się z tobą zgodzę. Przejścia nie są niezbędne aby przejść przez ulicę. Większe bezpieczeństwo uzyskuje się przez spowolnienie ruchu niż przez postawienie przejścia.
@dstrdstr: poszukaj sobie, motoprawda na YouTube, jest też film 30 minut po 100 tysięcznym niemieckim mieście, gdzie takich przejść z pierwszeństwem bez świateł jest 2-3, reszta ma światła po wyłączeniu których pierwszeństwo ma suto