@Nie_bo_ty: To takie pieprzenie przegrywa. Nie wprowadził lockdownów, nie dlatego, że jest wolnościowy tylko dlatego, że gówno gospodarka z kartonu, by tego nie wytrzymała. Teraz zaczyna wprowadzanie obostrzeń. Zresztą światowy kryzys i tak uderzył w Białoruś uzależniając ją od Rosji. Więc odwala szpagaty i straszy. Ale Rosja umierać za Białoruś nie będzie ¯\_(ツ)_/¯
@Nie_bo_ty jak jest zamówienie na 1000 ciągników, to wyprodukują 100 ciągników i będą się chwalić, że to najlepsze 10000 wyprodukowanych ciągników ( ͡º͜ʖ͡º)
Ale to bardzo dobrze! Ten glupi wasaty ch*j nawet nie wie jaka przysluge nam robi. Rosja nigdy nie odwazy sie na wymiane nuklearna z NATO a mamy silny argument za tym zeby pozyskac bron masowego razenia samodzielnie.
@BekaZWykopuZeHoho: To nie teoria, tylko rzeczywistość. Tak się prowadzi wyrafinowaną grę polityczno-wywiadowczą a nie jak 3/4 naiwniaków myśli prostolinijnie: ci źli, a tamci dobrzy. Przecież są dostępne informację na temat różnych przebiegłych operacji sowieckich służb. Tradycja ta trwa do dziś.
Powiedzmy sobie wprost, Łukaszenka to zwykły wieśniak oderwany od pługa - on do polityki nigdy trafić nie powinien, nie dość że zapewnił rodakom biedę, stagnację i wykluczenie gospodarcze to jeszcze w dyplomacji taki nasra na środku i krzyczy że Putin pomoże w sprzątaniu. Białorusini powinni go na taczkach wywieźć i w gnojówkę dyktatora wrzucić.
W takich gównokrajach jak Białoruś, Wenezuela, Birma etc. zamordystyczna władza trzyma w reku wszystkie służby, które sie nie zbuntują bo stracą "#!$%@?ą ale stabilną" pozycję i nie mają żadnych gwarancji co będzie potem. Więc ludzie mogą sobie protestować do końca życia (zapewne wówczas krótkiego), białoruskie służby mają pod dostatkiem pałek, amunicji i miejsca w aresztach. Zresztą w razie problemów dostaną "bratnią pomoc" od Putina w celu "stabilizacji".
@mhrok87: I tak zrobią, tylko że wtedy w białym gajerku do Mińska przyjedzie Putin i od tej pory juz nie będziemy graniczyć z Białorusią tylko Federacją Rosyjską.
Komentarze (216)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
W takich gównokrajach jak Białoruś, Wenezuela, Birma etc. zamordystyczna władza trzyma w reku wszystkie służby, które sie nie zbuntują bo stracą "#!$%@?ą ale stabilną" pozycję i nie mają żadnych gwarancji co będzie potem. Więc ludzie mogą sobie protestować do końca życia (zapewne wówczas krótkiego), białoruskie służby mają pod dostatkiem pałek, amunicji i miejsca w aresztach. Zresztą w razie problemów dostaną "bratnią pomoc" od Putina w celu "stabilizacji".
Patrz ile tygodni,