Gorący punkt na granicy. "Praktycznie co wieczór mamy bitwę"
Już nie przejście graniczne w Kuźnicy, ale lasy i torowisko koło wsi Połowce w gminie Czeremcha stały się najgorętszym miejscem na polsko-białoruskiej granicy. Około 60-osobowa grupa migrantów praktycznie co wieczór zaczyna bitwę, obrzucając polskich mundurowych kamieniami.
WirtualnaPolska z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 70
Komentarze (70)
najlepsze
@sal-ceson: Taki sprzęt działa dobrze na otwartej przestrzeni i słabo się sprawdzi między drzewami w Połowcach.
trzymajcie się ciepło Obrońcy naszych granic
Ale trzeba byłoby ogarnąć lepsze lustro
essa