Wyciek tajnego dokumentu o Nord Stream 2 to test wiarygodności Niemiec...
"Jeśli nowy rząd Niemiec będzie kontynuował politykę ochrony Nord Stream 2 za wszelką cenę, zapłaci ją po obu stronach Atlantyku na korzyść Władimira Putina." czyli Niemców wewnętrzne rozterki jak w końcu odpalić tą rurę i dalej móc udawać, że dbają o cały region.
bropek z- #
- #
- #
- #
- #
- 25
- Odpowiedz
Komentarze (25)
najstarsze
@Aster1981: Niemcy zadbali o to żeby był potrzebny, Wyłączają swoje elektrownie atomowe i chcą żeby Europa zrobiła to samo.Mamy w tej chwili jak najszybciej zmniejszyć emisję CO2, a Niemcy wyłączają elektrownie atomowe - przecież to kompletnie bez sensu.
Tzn. ma to jedynie sens biznesowy - wygenerować zapotrzebowanie na ruski gaz sprowadzany przez Nord Stream i zarobić na opłacie za przesył.
Zresztą Niemcy mają do wyboru swój interes, plus zaangażowanych w ten projekt Francuzów, Holendrów i Austriaków czyli realnych swoich sojuszników.
Kontra interes USA i rządu PIS który jest określany jako koń trojański USA w EU.
Ja tu żadnego testu nie widzę i wybór jest dla nich oczywisty.
Za to zaraz będzie test jak to USA finansuje swojego sojusznika Ukrainę i czy da im 4.5 mld
https://www.wykop.pl/link/6389251/chinski-skyrizon-rzada-4-5-mld-usd-odszkodowania-od-ukrainy-przed-sadem-w-hadze/
USA kazało Ukrainie zerwać umowę z Chińczykami to zerwali, ale teraz Chińczycy oddali sprawę do sądu w Hadze i chcą 4,5 mld USD odszkodowania.
Czyli 12% całego budżetu Ukrainy, albo dwuletnie dochody z transferu rosyjskiego gazu.
Wydaje sie że mają spore szanse na wygraną, a wtedy Ukraina będzie w czerwono-czarnej dupie.
W polskich mediach ani mru-mru o tym, a w praktyce to może doprowadzić do bankructwa Ukrainy.