zawsze podziwiałem(?) , ludzi którzy w lato chodzili w glanach. no k#$%a , rozumiem , j$!ać system szatan itp. ale po co sie męczyć i łazić w glanach jak jest ciepło? coś na zasadzie męczeństwa za metal?
@zawszespoko: Nie. Musisz pamiętać że metale to nie są zwykli ludzie. Nie działają na nich promienie słoneczne ani mróz. Woda i ogień. Ciepło i zimno. Mogli by chodzić w butach ze stali i nie zrobiło by im różnicy. Widzą w nocy i zupełnie inaczej iż ludzie odbierają dźwięk. Dlatego słuchają muzyki specjalnie dla siebie tworzonej, niezrozumiałe teksty, rzężenie i dudnienie z którego nic nie wynika dla zwykłego człowieka, ale nie dla
@zawszespoko: Nigdy nie odparzyły mi się stopy... Trampek nie lubię ze względu na cienkie podeszwy, a skąd pomysł, że adidasów nie noszę? Noszę i z doświadczenia stwierdzam, że podczas upałów w glanach moje nogi pocą się mniej. Ale wtedy najczęściej zakładam sandały...
Chciałem tylko stwierdzić, że glany nie są takie złe jak komuś mogłoby się wydawać.
@president: jeśli przyszedłeś tu tylko trolować to już możesz skończyć bo nikt nie zwraca
kazdy kto sie zachwyca takimi glanami, powinien pouzywac jakies normalnej klasy buty wojskowe /a wiec wiekszosc polskich odpada/- po czyms takim, nie bedzie sie chcialo wrocic do czegos co jest: ciezkie, niewygodna podeszwa /twarda, brak amortyzacji- kolanka po kilku latkach biegania zaczna sie "odzywac"/, z kiepskim bieznikiem, cholewa wykonana z twardej skory, bez kolnierza- czyli skarpeta bedzie sie zsuwala a skora obcierala lydke; idiotyczny system wiazania- anie tego zawiazac, ani rozwiazac nie
@szymon_g: "Większość polskich odpada" - może i wiekszość, nie sprawdzałem wszystkich by moc porownac, ale mam MON 928 Kupczaka (http://www.vip.home.pl/pages-pl/Art-928.html) i powiem tak - NIGDY nie mialem bardziej wygodnych i trwalych butów.
Przyznaję, nosiłam glany jakieś 7 lat temu, ale miałam wtedy 15 latek i to nie był dobry pomysł dla dziewczynki wielkości metr pięćdziesiąt pięć, wagi piórkowej. Ależ musiałam groźnie wyglądać!!! Szczególnie jak zatrzymywałam się co pięć metrów, żeby odpocząć.
Ale wracając do tematu, to naprawdę solidne buty i co by o nich nie mówić, jestem pełna podziwu :)
Szyszki... to to marzenie było. Pamiętam moje pierwsze szychy, szerokie progi szyte, niezniszczalne. Wszystkie Steele i hadeki mogły się schować. Pamiętam jak kupiłem Grindersy, wytrzymały pół roku, Szyszki mam do dziś.
Pro tip: jako sznurowadła do glanów bardzo dobry jest kawałek cienkiej linki polipropylenowej przypalonej na końcach zapalniczką. Takich linek używa się np. w żeglarstwie i budownictwie i można je kupić w sklepach żeglarskich albo turystycznych. Jeśli jednak chce się mieć czarne sznurowadła, lepiej poszukać takiej linki w necie, bo w sklepach są zazwyczaj bardzo kolorowe.
Zwykłe sznurowadła bardzo szybko się przecierają i rwą się w najmniej odpowiednich momentach. Linka polipropylenowa może przeżyć
Moje cockneye miały pęknięta podeszwę, w poprzek. Wysłałem do naprawy, było już po gwarancji, ale okazało się że się nie da i bo coś tam coś tam. Poprosiłem o odesłanie ale się nie doczekałem, tak więc powodów do piania z zachwytu nie mam.
@minder: No niestety nie przyszło mi do głowy wysyłanie za potwierdzeniem odbioru, a jak dzwoniłem to nikt nie wiedział o co chodzi, bo ten koleś co się nimi zajmował był na urlopie :/ Nie zmyślam bo nie mam powodu, żeby im dokuczać. Gwarancje mają, dlaczego mają nie mieć skoro płaci się kilkaset złotych?
@JoJancio: To szyszki mają gwarancję? oO W moich podeszwy były do wymiany po jakichś 7 latach intensywnego chodzenia. Poprosiłem o wymianę i ponowne przeszycie (dratwy też już odpuściły) - całość kosztowała nie więcej niż 100 zł, a buty były niemal jak nowe. Pewnie miałeś rozwaloną skórę, ale wtedy zawsze oferują wymianę uszkodzonych fragmentów. Naprawdę ciężko mi uwierzyć, że Twoje buty tak po prostu przepadły.
Komentarze (67)
najlepsze
Chciałem tylko stwierdzić, że glany nie są takie złe jak komuś mogłoby się wydawać.
@president: jeśli przyszedłeś tu tylko trolować to już możesz skończyć bo nikt nie zwraca
Komentarz usunięty przez moderatora
ta ostatnia referencja to daje czadu :)
Ale wracając do tematu, to naprawdę solidne buty i co by o nich nie mówić, jestem pełna podziwu :)
Zwykłe sznurowadła bardzo szybko się przecierają i rwą się w najmniej odpowiednich momentach. Linka polipropylenowa może przeżyć