Giertych zgłasza sprawę do Citizen Lab, dzień później wniosek o areszt.
Dzień po tym, gdy Roman Giertych skontaktował się z Citizen Lab, prokuratura ogłosiła, że wystąpi z wnioskiem o areszt dla prawnika. Wcześniej walczyła, by nie zwracać mu telefonu zabranego podczas rewizji. Bez telefonu Giertych nie dowiedziałby się, że był inwigilowany.
spere z- #
- #
- #
- #
- #
- 54
Komentarze (54)
najlepsze
Od telefonu wszystko się zaczęło. 16 października 2020 r. mecenasa Giertycha zatrzymało CBA. Agenci zakuli go w kajdanki, gdy wychodził z budynku warszawskiego sądu. Potem prawnik został przewieziony do domu, gdzie podczas przeszukania stracił przytomność i przetransportowano go do szpitala. Jednak czynności w jego domu i w kancelarii trwały. Giertychowi zatrzymano liczne dokumenty, nośniki danych oraz telefony. W następnych miesiącach kolejne sądy orzekały, że podjęte wobec Giertycha działania CBA
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja #!$%@?, jaka tam musiała być panika :)
won