Całe to towarzystwo zwane szumnie strażą dla zwierząt to jakaś dziwna paramilitarna organizacja. Mają swojego "komendanta", mundury co może nasuwać skojarzenie, że są przedstawicielami państwa - czy oni posiadają jakieś uprawnienia do prowadzenia , jak to nazywają, "interewencji"?
Komentarze (5)
najlepsze
W glowie sie nie mieści.