Kowalczyk: Jest groźba, że ukraińscy rolnicy nie obsieją swoich pól
Wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zapewnił, że Polska jest eksporterem zboża, więc wojna na Ukrainie bezpośrednio nie uderza w ten sektor w naszym kraju. "Jest groźba oczywiście, że ukraińscy rolnicy nie obsieją swoich pól. W tej chwili są atakowani...
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 66
Komentarze (66)
najlepsze
@MiroslawDE: No przecież zapewnił ( ͡° ͜ʖ ͡°) ministrowi nie wierzysz?
Patrz węgiel. Patrz drewno
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tylko co się stanie jak KCP postanowią skazić Ukrainę. Aby ją zniszczyć bo najechać nie mają jak. A patrząc na ich działania, strata własnych jednostek / ludzi nie jest problemem. Taki zawistny kacap sieje głód i śmierć.
Tak na poważnie to większość produkcji zboża konsumpcyjnego i pasz dla bydła jest zlokalizowana na Ukrainie i w Rosji a jedni i drudzy czym innym są zajęci niż siewem i zbiorami. Egipt, największy importer zboża już zamroził cenę chleba a to dopiero początek tego co się będzie działo
W sumie największe walki toczą się przy kilku największych miastach. Reszta kraju (który powierzchniowo jest dwa razy większy od Polski) zwłaszcza wioski, nawet nie widziała rosyjskiego sołdata na oczy.
Na jesień lepiej, przynajmniej dziadek tak mówił.
Także nie jest źle. Że zero zasiane.
Druga rzecz nawozy i opryski.
Ukraina słynie z dobrych gleb to raz.
A dwa jak przez kilka lat siałes nawozy i pryskales to wiadomo że jak raz tego nie zrobisz to będzie gorzej.
Powiedzmy o 1/3 ale to nie znaczy że spadnie plon do zera.
I na koniec.