Wrocław: Aresywny rowerzysta dusił kobietę z auta na drodze rowerowej
We wtorek, ok. godz. 18.10, przy ul. Królewieckiej we Wrocławiu, została zaatakowana kobieta. Napadł ją rowerzysta, któremu na moment zajechała drogę samochodem, włączając się do ruchu.
nataliacien z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 46
Komentarze (46)
najlepsze
- słońce
- telefon który wypadł jej na ziemię
- rowerzystę
Wszyscy winni, tylko nie bidna pani doktor, co się włączała do ruchu z głową pod siedzeniem szukając telefonu ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Odnośnie winy za kolizję: ważna kwestia czy tego telefonu szukała stojąc czy jadąc. Bo jeżeli wjechała na przejazd i zatrzymała pojazd to nie jest winna kolizji. Byłaby winna tylko wówczas gdyby jadąc zajechała mu drogę.
Dalsze postępowanie rowerzysty już chyba nie wymaga komentarza.
Już w drugim zdaniu ten opis przestaje się kleić. Strzelam że najzwyczajniej w świecie wymusiła, bo inaczej powiedziałaby, że stała nieruchomo z wciśniętym
Policja: policjant podważał sens mojej obecności na komisariacie. Zapytał, czy będę miała uszkodzenie ciała, trwające powyżej 7 dni. Mój mąż nie wytrzymał i odparł, czy zajmują się facetami
Szkoda, że ten poetycki wręcz opis popsuła literówka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ok czyli rowerzysta to jest taki "operator rowera+".
Też jeździ na rowerze ale robi to z klasą i swoim zachowaniem nie kala imienia "rowerzystów".
Rowerzyści Okrągłego Placu, łączcie się !
Twoja diagnoza mnie nieco ubodła ( ಠ_ಠ)
Myślisz, że jestem osobą, która ocenia ludzi po tym czy są operatorem rowera, rowerzysta czy też rolkarzem ヽ( ͠°෴ °)ノ