Witold Jurasz: Polska jedynie udaje eksperta od Wschodu
Polskich ostrzeżeń nie słuchano w znacznym stopniu z naszej własnej winy. Polityka zagraniczna i dyplomacja na kierunku wschodnim ponosiła klęski. Mówiąc o zagrożeniu ze wschodu, Polska zachowywała się w odniesieniu do własnych sił zbrojnych, wywiadu i dyplomacji tak, jakby tego zagrożenia nie było.
callver34 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 131
Komentarze (131)
najlepsze
@msqs1911: no sam podajesz przykład działań ruskiej agentury, tylko ruski agent zdecydowałby się na publikowanie wewnętrznych depesz dyplomatycznych
@msqs1911: pisali nieprawdę, czy jednak tak było?
A co do samego meritum sprawy, nie słuchano by nas nawet jakbyśmy mieli gostka który umie czytać w myślach Putina bo kraje europejskie miały przeciwstawne interesy.
@tos-1_buratino: Wiesz do Jurasza można mieć różne pretensje, ale on z racji tego, że był dyplomatą na wschodzie pisał o sytuacji na Białorusi i Ukrainie od zawsze.
@tos-1_buratino: Czy ja wiem, czy taki wielki znowu wpływ? Coś próbował, ale odbił się od administracji białoruskiej.
Ale coś takiego nie istnieje w Siłach RP( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niejaki Lenin mówił, że Zachód sam zrobi sznurek, ma którym go powiesimy. No właśnie robił porządny sznurek, dopiero próba powieszenia (na własnym sznurku) Ukrainy go trochę otrzeżwiła.
Ale niewiele brakowało, żeby- jak w 1920 roku- związki zawodowe nie chciały ładować broni i amunicji, która miał być wysyłana do Polski.
@abomito: to raczej twoja błędna interpretacja. Ukraina nie była jakoś mocno uzależniona od ruskich, a tym bardziej przez ostatnie lata, chciała się jak najbardziej od ruskich uniezależnić.
A możesz to rozwinąć, bo wydaje się to ciekawe o ile nie
Perwersyjny plus takiej polityki kadrowej polega na tym, że Rosjanie nie są w stanie wytypować kolejnych polskich wiceministrów albo ambasadorów i spróbować zawczasu podjąć próby ich werbunku. Z kontrwywiadowczego punktu
@spunky: hi hi hi hi, ale się uhahaliśmy, beka po sam nosek!
Nie słuchano nas, bo Niemcy i Francja robiły biznesy z Putinem, a polskie opinie ich nie interesowały w zarabianiu z morderca dziennikarzy i polityków.
Teraz sprawa się rypła i trzeba na kogoś zwalić, to koncern Axel Springer zwala na nieudolność polskiej polityki wschodniej...
Co za bzdura!
My od dawna mówiliśmy, kto to jest Putin! To oni nie chcieli nas słuchać, zaślepieni petro/gazo-umowami