@friko9: bawi mnie mocno ze lewica znalazla miejsce w opozycji jednoczesnie glosujac w kazdym temacie ekonomicznym tak samo jak pis. mysle ze partia rzadzaca sie cieszy widzac jakim smiesznym potworkiem, pokraka i wlasna karykatura opozycja sie stala (choc moze byla od poczatku).
państwo polskie promuje rozpad rodziny poprzez zachęty finansowe. Znam przyjemniej dwie takie które z alimentów plus zasiłków, jakieś 500+, do tego dorabiaj na boku maja jedna po 7 druga 8 na miesiąc. Po co taka ma siedzieć z mężem który zarabia nie wiem ok 4? To państwo jest bardzo tępe, a opowieści o polityce "pro rodzinnej" są dobre dla mało znających rzeczywistość.
@rea9: Kluczowa była ustawa o świadczeniach rodzinnych z 2003, wprowadzona za rządów SLD, która nadawała prawo do świadczeń matkom samotnie wychowującym dzieci. Wtedy współczynnik rozwodów skoczył nam z 1.3/1000 mieszkańców, do 1.7-1.9, i tak utrzymywał się aż do 2020 roku, kiedy to nagle spadł do 1.3. Patrząc na wykres 500+ nie miało raczej większego wpływu na liczbę rozwodów - być może dlatego, że płace w gospodarce od 2003 drastycznie wzrosły, i
@MglawicaKraba: Tak obrzydziła mnie jego wypowiedź na temat zwierząt ale tu ma akurat rację. I żeby nie było wątpliwości. Widziałem świniobicie i sam kurczakom łby obcinałem.
@Replica: Tak się składa, że przesłuchałem całość. I niestety, ale trzeba powiedzieć jedno, że ten szur ma rację. Jak to się mówi, nawet kłamca czasami powie prawdę. I tak jest w tym przypadku.
Rząd z jednej strony pitoli o niskiej dzietności, a z drugiej strony wprowadza drastyczną nierównowagę na gruncie prawa między członkami rodziny - kobietą i mężczyzną.
W tym stanie prawnym, jakbym miał dwadzieścia kilka lat, to bym się nie
@ZyfiDynock: a co ma intercyza czy rozdzielność majątkowa do alimentów?
Poza tym, akurat partia Sośnierza jest jednym z większych propagatorów tej nierównowagi (obok pis): w końcu to oni wysyłają kobiety do garów i opieki nad dziećmi, a mężczyzn do roboty (nie mówiąc już o tym, że Korwin w ogóle stwierdził, że faceci nie nadają się do opieki nad małymi dziećmi). A alimenty są konsekwencją takiego podziału ról. Więc może powinien najpierw
Dziwne że lewactwo zakopuje - na zachodzie to o czym mówi Sośnierz to standard.
W Danii mojemu koledze była żona złożyła pozew o odebranie praw rodzicielskich. Byla sprawa sądowa, weryfikacja warunków wychowania u każdego z rodziców przez psychologa, skończyło się na zwiększeniu dni dziecka u ojca do 9 i tym samym alimentach od niej dla niego.
Ten moment gdy poseł mówi o dyskryminacji mężczyzn, a posłanki na sali sejmowej wybuchają śmiechem... To by było chyba na tyle jeżeli chodzi o to co Sejm sądzi konieczności rozwiązania tego problemu
Zobaczcie co się dzieje w Hiszpanii... Niszczenie mężczyzn i odbieranie ich majątków. Organizacje feministyczne, które dostają wielkie dofinansowania, a zajmują się niszczeniem mężczyzn i w imię równości walczą o dodatkowe przywileje dla kobiet. W Polsce też już zabiorą Ci za pomówienie dom, a nawet kiedy udowodnisz badaniami genetycznymi, że dzieciak nie jest twój, alimenty musisz płacić na cudzego bachora. Taka to jest sprawiedliwość...
Komentarze (211)
najlepsze
O! Jednej już pękła!
Na pewno o tym właśnie mówi. Gwałcenie własnych dzieci przez męża jest najczęstsza przyczyną rozwodów w Polsce.
@aarahon: ale przyznawanie praw rodzicielskim matkom ktore gwalca swoje dzieci juz jest ok?
Rząd z jednej strony pitoli o niskiej dzietności, a z drugiej strony wprowadza drastyczną nierównowagę na gruncie prawa między członkami rodziny - kobietą i mężczyzną.
W tym stanie prawnym, jakbym miał dwadzieścia kilka lat, to bym się nie
Poza tym, akurat partia Sośnierza jest jednym z większych propagatorów tej nierównowagi (obok pis): w końcu to oni wysyłają kobiety do garów i opieki nad dziećmi, a mężczyzn do roboty (nie mówiąc już o tym, że Korwin w ogóle stwierdził, że faceci nie nadają się do opieki nad małymi dziećmi). A alimenty są konsekwencją takiego podziału ról. Więc może powinien najpierw
W Danii mojemu koledze była żona złożyła pozew o odebranie praw rodzicielskich. Byla sprawa sądowa, weryfikacja warunków wychowania u każdego z rodziców przez psychologa, skończyło się na zwiększeniu dni dziecka u ojca do 9 i tym samym alimentach od niej dla niego.
To by było chyba na tyle jeżeli chodzi o to co Sejm sądzi konieczności rozwiązania tego problemu
W Polsce też już zabiorą Ci za pomówienie dom, a nawet kiedy udowodnisz badaniami genetycznymi, że dzieciak nie jest twój, alimenty musisz płacić na cudzego bachora. Taka to jest sprawiedliwość...