@Japanski: Znam jednego typa, który przekonałby Cię do zmiany zdania.

@wscieklazielonka: może wbrew pozorom jest dosyć kobiecy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@WinterLinn: Nie jest. Wiązka B zaburzeń osobowości.

@wscieklazielonka: feminista?

@tomeks85: Nie ma czegoś takiego jak "feminista", samce są niezdolne do sojuszu z kobietami, bo samczość to wojna przeciwko kobietom.

@tomeks85: Za niecałe trzysta. Raczej daleko mi do feministy. Wkurzam kobiety i lgbt na wykop ;p. Ale osobiste doświadczenie podpowiada, że w przypadku obu płci jest po tyle samo ułomów. Oczywiście, kobiety bardziej kierują się emocjami, ale to nie zawsze jest toksyczne. Toksyczność to zimna kalkulacja żeby uj?%$ć drugą osobę.

@wscieklazielonka: Za 200. Bo nie robiłem badań. Stawiam wszystko co mam w kieszeni, czyli jakieś trzy pięćdziesiąt, że statystyczny nie jest zdolny do takich podłości, do jakich zdolna jest statystyczna kobieta. Prove me wrong.

Toksyczność to zimna kalkulacja żeby uj?#!ć drugą osobę.

@wscieklazielonka: "Płacze i wzbudza litość, jako osoba „mocno” poszkodowana, jednak już za chwilę potrafi być agresywna jak nigdy." ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Znam jednego typa, który przekonałby Cię do zmiany zdania.

@wscieklazielonka: Znam dwie typice, które przekonałyby Cię do zmiany Twojego zdania.

@Japanski ja też wiem.

@wscieklazielonka: to czasami żadna kalkulacja, wręcz przeciwnie, najczęściej to właśnie nieświadomie działanie i toksycznosc nie ma płci, wszystko bierze się z poczucia własnej wartości

samce są niezdolne do sojuszu z kobietami, bo samczość to wojna przeciwko kobietom.

@Melee_Creep: skończ może czytać te incelskie stronki, bo zaczniesz rozjeżdżać Chadów i Dżesiki, bo jesteś nad-dżentelmenem i świat jest niesprawiedliwy.

@wscieklazielonka: Jeden kontra milionom. Kto wygra?

@Melee_Creep: Tak, zwłaszcza biali, heteroseksualni. Ci są najgorsi. Patriarchiat wylewa się z nich jak szambo ze studzienki kanalizacyjnej. Ohyda.

@nieczajek: plusik. Wiekszosc normalnych ludzi nie jest zdolna do tak bezgranicznej podlosci jak kobieta.

Za niecałe trzysta. Raczej daleko mi do feministy. Wkurzam kobiety i lgbt na wykop ;p. Ale osobiste doświadczenie podpowiada, że w przypadku obu płci jest po tyle samo ułomów. Oczywiście, kobiety bardziej kierują się emocjami, ale to nie zawsze jest toksyczne. Toksyczność to zimna kalkulacja żeby uj!#?ć drugą osobę

@wscieklazielonka: mialem na mysli twojego kolege kiedy pisalem o feminiscie.

@Japanski

źródło: ei_1655462810413.webp

@tomeks85: No on też nie jest feministą. Powiedziałbym, że skrajnie na drugim końcu skali, dużo dalej, niż ja. Dla niego kobiety to w zasadzie przedmioty.

@NaMoment: czyli kobiety są toksyczne i należy je trzymać bez dostępu do koleżanek i w worku z dziurą na oczy.

@NaMoment: Nie wiem z kim się zadajesz, zmień towarzystwo kobiet bo nie każda tak ma. Niestety lwia część.

@Mati1248: xd. Ziomek jeszcze nie ogarnales.

@naprawiaczswiadomosci: no islam znalazł na to rozwiązanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@NaMoment: mi moja ex żona próbowała wmówić, że to moja wina, że się puściła ;)

@Sklozgos: Daj mu chwile, to bedzie wielkie zdziwnienie, ze nagle jego kochana kobieta potrafi stworzyc trzy wersje jakiegos wydarzenia byleby mnjej byla winna, a opowiadajac to komus ominie wazne szczegoly, bo za duzo mowia o calej sytuacji i zmieniaja tor myslenia ( ͡° ͜ʖ ͡°).
@Mati1248: Natury nie oszukasz, niestety. Mam juz troche lat i czy bogata czy biedna, czy z pelnej rodziny z wzorami czy nie, to robia to samo, jedne mniej, inne wiecej, ale robi to kazda.

@lossiemkos89: czyli oni nas wyprzedzili w tej materii a my się z nich śmiejemy jak debile

@ThomasE: Dokładnie.
Kłamie żeby tylko wyszła na niewinną, miałem doświadczenie z czymś takim,
robiła bardzo przykre rzeczy swojemu mężowi, mówiła przykre rzeczy, trzymała go krótko z zazdrości, a na końcu w jej psychice powstał obraz że to on jest wszystkiemu winny bo robił tak jak ona chciała żeby było.
No i znalazła sobie chłopaka na boku, wyidealizowała go choć był typem z pod ciemnej gwiazdy i miał trochę zepsutą przeszłość.
To stwierdziła że ona mu pomoże i naprawi wszystko.
Skończyło się bardzo szybko i oberwało się przy okazji wszystkim dookoła, bo ona NIE MOŻE BYĆ NICZEMU WINNA.

Kobiety są skończone, nie ma dla nich już wzorców innych niż długie rzęsy, piękne ubrania, pieniądze.
Łatwo poddają się przyjemnościom a nie wytrwałemu pracowaniu nad sobą.

@coolnewway: plusik. Praktycznie kazda z ktora mialem stycznosc taka byla. Dlugo nie zwracalem na to uwagi bo moja matka zachowywala sie tak od kad pamietam. Moja siostra takze. Kazda po kolei i czlowiek mysli, ze to normalne. Jednak dopiero jak zaczalem czytac o toksycznych relacjach, o przemocy dotarlo do mnie, ze to nie ze mna sa jakies problemy. Bardzo dobrze, ze tylu facetow zaczyna sie ogarniac. Powinnismy zaczac zmieniac przepisy i wprowadzac do systemu mechanizmy wychwytywania takie zachowania i karac bezwglednie wiezieniem.

@NaMoment: tez mam doswiadczenia z jednego zwiazku - caly swiat byl winny tylko nie ona. I to do kazdej sytuacji niezaleznie jak bardzo to ona cos zj%@?la. Taki maly przyklad - zostawila gotujaca sie na gazie kasze i wyszla 'szybko' do sklepu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oczywiscie garnek spalony (na szczescie ze nie cala chalupa), ale to wina tych zj%@?nych ludzi w sklepie ze zakupy robia i trzeba w kolejce dluzej stac... XD

@ThomasE: To widocznie dobrze się ożeniłem. Bo moja kobieta jest wyjątkiem od reguły. Powtarzam wyjątek. Moja teściowa dokładnie taka jak z artykułu. Więc równowaga w przyrodzie zachowana jest. Też potrafi utruć człowieka.

@Ziomal4321 koleżaneczki to najgorszy rak

@Cephalopoda_Ammonoidea: i siostrunie p!$@%?!niete tez

@Potwornik nie mogę się nie zgodzić

@Ziomal4321: 9 lat życia zmarnowałem z taką osobą. Wszystkie punkty pasowaly. Aż w koncu znalazła sobie przyjaciela. To było najlepsze co mogło sie stać bo inaczej dalej bym ją usprawiedliwiał. Koleś pewnie myśli, że zlapał pana Boga za nogi bo Ona jest dobrą laską i ciało ma obłędne ale wyżera człowieka jak rak gdy tylko poczuje, że wystarczająco uzależniła faceta od siebie. Depresja prawie mnie zabiła po rozstaniu. Czułem się totalnym zerem. Minął rok, wyszedłem do ludzi. Poznałem 7 lat młodszą dziewczynę, spotykamy się i mimo, że z wyglądu jest gorsza od tamtej poprzedniej to dzięki niej odżyłem bo ma wspaniały charakter. Teraz przeżywam odrodzenie i wielki powrót do zyciowej formy. Toksycznych ludzi j!#$ć prądem

@Supernatural: mam to samo, 10 lat malzenstwa, wyprowadziła się i p$?!@@@i z przyjacielem. Tylko ze to było 2 mce temu i ja jestem nafurany psychotropami, nie mam nawet siły zając się dzieckiem. Generalnie balansuje na krawędzi. Co się uspokoję to ona o sobie przypomina jakimiś wiadomościami ze tez mnie kocha, tak jak jego. Na dodatek gość był tez moim kolega.

@Supernatural: To świetnie :-) U mnie w tym roku miną 2 lata od rozstania (a byliśmy razem prawie 3 lata), nadal szukam dobrej duszy, ale nie mogę znaleźć:(

@Ziomal4321: popieram

@Ziomal4321: mój były się tak zachowywał.

Ciężko znaleźć kogoś kto nie jest toksyczny, ma minimum odpowiedzialności i wiedzy o świecie...

@Slavukr: penenie jakies użądlenie xD

@Slavukr: podejże przykłady co by uciec zawczasu od przyszłej ewentualnej w razie W

@Slavukr: to te metoo, pieklo kobiet i inne tego typu. Kazdy inteligentny facet w koncu ogarnie, ze z malzonka cos jest nie tak. A jak ona zobaczy, ze sie kapujesz to wlacza wszystko co najgorsze, zebys przypadkiem nie poinformowal innych. Bycie mila ma tylko jak nakdluzej odwlec w czasie to kiedy sie skapniesz. Ale dzisiejsze kobiety juz tego nie potrafia.

@chodznapole: spisz wszystko i dodaj jako znalezisko .
Znajdzie nowy sposób by Cię uj%@!ć.

@Radokop: Miałem kiedyś taką nauczycielkę. Dosłownie taki przypadek jak opisałeś.

@DryfWiatrowZachodnich: Bo kobiety zadko sie uczy konsekwencji w zyciu. I mamy takie potem sytuacje.

Moja zona nr 1 byla skrajnie toksyczna, manupulowala o ciagle o cos darla jape. Potrafila plakac na zadanie, szczerze gardzila i nienawidzila swojego ojca i mojego ojca ( takie Janusze typowe troche moze nie zaslugujace na nagrody ale napewno nie na szczera nienawisc i pogarde na kazdym kroku ). Robila wszystko zeby bylo jak ona chce. Typ czlowieka ktory by cie wepchnal do wody zeby ci przejsc po plecach i butow nie zamoczyc.

Moja zona nr 2 nie ma zadnej z tych cech. Cala swoja toksycznosc zjada w sobie. Jest wiekszosc czasu smutna i nieszczesliwa ( tzn tak wyglada ). Taki troche zyciowy worek do bicia. Typ czlowieka ktory nigdy nie zepchnie nikogo z drogi, zawsze ustapi i spusci glowe.

Roznica ? Wychowanie. Tata zony 1 mial malo do gadania, mama ustawiala wszystko wlasciwie i "nosila spodnie". Stary byl bez mala traktowany jak zlo konieczne, i staral sie nie wcinac, byl nieszczesliwy i mial gleboka depresje. Co ciekawe sam mi mowil zebym sie w to nie pakowal, a jak bralem rozwod to mi gratulowal i zyczyl szczescia + przepraszal za wszystko. Tata zony 2 trzymal wszystko zelazna reka. Zony nie uderzyl nigdy, ale do dzieci mial inne podejscie ( nawet juz doroslych ). Kiedys mielismy lekkie spiecie, zona plakala o to jak sie zachowuja rodzice a my z jej ojciem bylismy o krok od dania sobie po pyskach. Jakby byl 20 lat mlodszy niz jest ( starszy facet ale 197 cm wzrostu i 110kg + wagi robiacy cale zycie na hucie ) to by mnie tam chyba obil lekko ( bo kazdy z moich szwagrow a mam ich 4 lacznie - po ryju juz dostal od taty mimo posiadania wlasnych dzieci bo mu sie postawili ). Co ciekawe kochany czlowiek jak robisz wszystko dokladnie tak jak on chce.

@10minuteman: wiesz, na pierwszy rzut oka obie Twoje zony sa ofiarami jakiejs patologii w domu. Oczywiscie zona nr 1 na pierwszy rzut oka jest duzo gorsza, pytanie tylko co jakby zona nr 2 robila jakby wiedziala ze moze bez konsekwencji. No bo napisales ze zjada toksycznosc w sobie - czyli wiesz ze jakas jest, musialy byc poszlaki lub dowody na to ze tak uwazasz.

@DryfWiatrowZachodnich: Yep, rozmowa + troche sie znamy. Zwyczajnie nie przelewa swoich zlych emocji na innych tylko na siebie. Taka autodestrukcja zamiast destrukcji.

@10minuteman: też miałem taką kobietę co niby zjadała wszystko w sobie i tak dalej. Ale jej rodzice bardziej pasują do pierwszego opisu. I powiem kolego ze wszystko ma swoje granice z taką osobą musisz duzo rozmawiać i tak dalej. Moja kobieta dorobiła rogi a potem wybuchła. Bo niby ja ją we wszystkim stopowalem, kierowałem życiem, ogólnie wszystko moja wina począwszy od mojej pracy kończywszy na znajomych i rodzinie. Myślę że dużo rozmowy i szczerości w takim związku trzeba.

@10minuteman: mhm... coz moge mowic, powodzenia, bo jesli nie siedzi w piwnicy to wczesniej czy pozniej bedzie miala sytuacji kiedy moze wylac na kogos swoja gorycz lub wykorzystac kogos lub wejscia w relacje o czym wiedziec nie bedziesz

Plus opis brzmi jakbys nie traktowal jej na rowni sobie pod wzgledem emocjonalnym, zreszta najprawdopodobniej niestety nie jestescie na rowni

@krzysztof48: No duzo rozmowy i szczerosci trzeba w kazdym zwiazku

@DryfWiatrowZachodnich: Emocjonalnie to ja traktuje jako zdecydowanie lepsza od siebie. Od wylewania "goryczy/zlosci" ma mnie - taki uklad. Ja sie nie cackam z ludzmi. Mnie sie prawie nie da z rownowagi wyprowadzic obecnie ( czlowiek chyba zmadrzal na stare lata ).

Co do rogow, o to sie nie obawiam - nie kazda kobieta ma takie preferencje. Scisla monogamia to taki nasz styl zwyczajnie. Malo kto jest wstanie w to uwiezyc, ale nie musi bo to nikogo sprawa poza nami

@10minuteman rozwiązywanie konfliktów siłowo to niezła patologia

@DryfWiatrowZachodnich: ustawa antyprzemocowa. Mowi to Panu cos? Nie wolno wzbudzac poczucia winy. Jednym slowem nie wolno Ci op@%#?$$ic i ukarac kobiety. Dlatego ich zachowanie przez ostatnie 10 lat sie pogorszylo. One te przepisy wprowadzily w zycie. Kobieta kobiecie kobieta. Kobiety wyolbrzymiaja, jak cos sie stanie nie po mysli to poskarzy sie kolezance, kolezanka przekaze innej kazda z nich wyolbrzymi i z blachego powodu robi sie gigantyczna drama. Widzialem to na wlasne oczy wielokrotnie. I tak jest ze wszystkim. Pozniej, zeby nie wyszlo, ze nakrecily wszystkie sie bronia nawzajem. Ktos kto nie jest w temacie i zobaczy ”poszkodowana” kobiete leci jej pomagac. Szczegolnie facet wychowywany przez kobiete i kobiecego faceta. I grono sie powieksza. To nie jest tak, ze spoleczenstwo sobie to zgotowalo. To kobiety tak wszystkich ustawily. Celowo i z premedytacja. Prawda jest tez taka, ze ludzie praktycznie nie roznia sie niczym od zwierzat. Kieruja nimi identyczne instynkty. Spoleczenstwo przez takie wychowanie sie cofa w rozwoju i wlasnie jestesmy na poczatku tego etapu.

@krzysztof48: z kobieta nie porozmawiasz i nie zalatwisz nic. Jeszcze sie nie nauczyles? Mezczyzna dla kobiety jest gorszym gatunkiem. Nigdy tego nie zmienisz.

Emocjonalnie to ja traktuje jako zdecydowanie lepsza od siebie.

@10minuteman: ale dlaczego?

Od wylewania "goryczy/zlosci" ma mnie - taki uklad. Ja sie nie cackam z ludzmi. Mnie sie prawie nie da z rownowagi wyprowadzic obecnie ( czlowiek chyba zmadrzal na stare lata ).

@10minuteman: mhm... ciekawe co jakbys mial gorszy okres i nie chcial tego sluchac

Co do rogow, o to sie nie obawiam - nie kazda kobieta ma takie preferencje. Scisla monogamia to taki nasz styl zwyczajnie. Malo kto jest wstanie w to uwiezyc, ale nie musi bo to nikogo sprawa poza nami

@10minuteman: coz, mam nadzieje ze masz racje