@wtstheone: Ja mam wrazenie że w obecnych czasami gdzieś ta sztuka zaginęła, jeszcze pamiętam za gimbazy to uczucie gdy wiele treści było przedstawianych w ten sposób i aż Cie uderzały, były jednoznaczne i miały operacie w innych faktach. Dzisiaj wszystko jest jako takie i masowe..
@topikPajak: moze dzis po prostu nie wiesz gdzie sluchac? Albo wyrosles. Na youtube jest pare swietnych kanałów, które świetnie wyjasniaja wiele rzeczy (In a nutshell), albo programów (Cosmos).
Nigdy wczesniej wiedza nie byla tak dostepna w tak przystepnej formie.
Polacy z 2015 roku nie przejmowali się tym, że jak przejedzą nadwyżkę z budżetu na socjal to budżet #!$%@? przy pierwszym lepszym kryzysie. Albo, że jak zablokują odnawialne źródła energii i zaprzestaną rozwoju w górnictwie to nawet miliony ton węgla, na których śpimy nie wystarczą, żeby zaspokoić jego zapotrzebowanie. ¯\_(ツ)_/¯ To myślicie, że ludzie są w stanie przejmować się o planetę, którą zostawią swoim dzieciom i wnukom? ( ͡°͜ʖ
Ciekawie sie oglada cos takiego na wypoku. Na portalu, na ktorym jeszcze niedawno sadzono, ze ocieplanie klimatu jest calkowicie naturalne i nie zwiazane (lub w bardzo malym stopniu) z dzialalnoscia czlowieka. Wypopki, co sie stalo?!
Logicznie wytłumaczone, ale to ostatnie zdanie o Ukraine zamieniającej się w pustynie to już kompletnie wyciągnięte z dupy. Skąd się bierze to założenie że wyższa temperatura = pustynnienie? Bo przeciętny człowiek słysząc "gorący klimat" wyobraża sobie Saharę? Tak naprawdę największą pustynią na ziemi jest Antarktyda, ma najmniejszą ilość opadów ze wszystkich kontynentów. W rzeczywistości to ciepłe obszary na ziemi mają największą średnią ilość opadów, a w takiej Polsce to właśnie na lato
@renq: To że mieliśmy w tego lata 2-3 wyjątkowo suche tygodnie, nie znaczy że polska pustynnieje. Po prostu zawsze kiedy mamy jakąś anomalnie pogodową, alarmiści robią niesamowity raban, przez co może się tak wydawać.
Niby wszystko jasne, ale czy ktoś mógłby wytłumaczyć, dlaczego kożuch CO2 blokuje emitowanie ciepła z Ziemi ale nie stanowi przeszkody dla ciepła emitowanego w stronę Ziemi?
Z tego co piszą tutaj to słońce emituje szersze spektrum które potrafi nagrzać powierzchnię ziemi. Nagrzana powierzchnia emituje promieniowanie podczerwone które akurat jest idealnie wyłapywane przez CO2 i przez to tak łatwo nie ucieka w kosmos
@marcineckixx: Promieniowanie dochodzące do Ziemi ze Słońca to przede wszystkim światło widzialne (z którym CO2 w zasadzie nie oddziałuje). Z kolei Ziemia emituje głównie promieniowanie podczerwone, w tym promieniowanie o długości fali 15μm, które to właśnie jest dobrze absorbowane przez CO2.
*Bardziej precyzyjnie: Słońce emituje więcej podczerwieni niż Ziemia, ale ilość słonecznego promieniowania podczerwonego docierającego do Ziemi jest znacznie mniejsza niż ilość podczerwieni emitowana przez Ziemię.*
Pozwolę sobie oznaczyć @trozek, bo gdy miałem okazję z panem doktorem porozmawiać w trakcie Hejt Parku, to wspomniał Carla Sagana i "Cienie zapomnianych przodków" jako jedną z najważniejszych książek jaką miał okazję przeczytać, toteż i podlinkowana w znalezisku wypowiedź może zaciekawi :)
@plat1n: Otóż to, takie jak chociażby Exxon, które płacą za to, żeby ludzie głupi byli jeszcze troszkę głupsi i krzyczeli, że zmiany klimatu to lewacki spisek ( ͡°͜ʖ͡°)
@plat1n wow otworzyłeś mi oczy i włączyłemj myślenie. Kurcze, ja myślałem, że korporacjom zależy na wydobywaniu ropy, że największe firmy na świecie to te odpowiedzialne za wydobycie i przetwórstwo ropy i gazu, ale jednak to wiatraki są złe. Drzewa nie załatwia sprawy, ale naukowcy są przekupieni i #!$%@? się znają, mirki wiedzą lepiej, szkoły do tego nie trza. Dziękuję!
Efekt cieplarniany spowodowany działalnością człowieka jest czymś oczywistym i chyba tylko szury to negują. Na przestrzeni setek tysięcy lat liczba cząsteczek CO2 nigdy nie skoczyła powyżej 300 cząstek/milion a w ostatnich 60 latach wywaliło na 420pp/mln. Kilka minionych sezonów letnich dobitnie nam to udowodniło. A będzie tylko gorzej. Do rządzących chyba to w końcu dotarło (#!$%@?, że o 50 lat za późno) więc mamy Great reset, kryzys energetyczny, disowanie cwelebrytów za prywatne
Na przestrzeni setek tysięcy lat liczba cząsteczek CO2 nigdy nie skoczyła powyżej 300 cząstek/milion
@renegatt: za to na przestrzeni milionów lat poziom co2 w atmosferze bywał wielokrotnie wyższy niż dzisiaj. I jakoś "Ziemia przetrwała". Co więcej, po tych epizodach drastycznego zwiększenia ilości co2 bywały też epoki lodowcowe. Do tego na całej planecie pasły się setki milionów trawożerców, bardzo wiele z nich o wiele większych niż dzisiejsze bydło hodowlane. Ci wielcy trawożercy
za to na przestrzeni milionów lat poziom co2 w atmosferze bywał wielokrotnie wyższy niż dzisiaj.
@triple_trouble: A myslisz ze skad sie wzial w dzisiejszych czasach wegiel i gaz? To jest wlasnie uwiezione CO2 sprzed tych milionow. I zycie stopniowo powoli adaptawalo sie do zmniejszajacych sie poziomow CO2.
I jakoś "Ziemia przetrwała".
Teraz ma nie przetrwać
Biosfera sie dostosowuje, ale wolno - zbyt nagle zmiany sa grozne. I o to tu chodzi.
Komentarze (149)
najlepsze
Na youtube jest pare swietnych kanałów, które świetnie wyjasniaja wiele rzeczy (In a nutshell), albo programów (Cosmos).
Nigdy wczesniej wiedza nie byla tak dostepna w tak przystepnej formie.
To myślicie, że ludzie są w stanie przejmować się o planetę, którą zostawią swoim dzieciom i wnukom? ( ͡° ͜ʖ
@Mauro666: akurat ci najbardziej religijni mają najbardziej #!$%@? bo wyłączyli tv i włączyli myślenie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Skąd się bierze to założenie że wyższa temperatura = pustynnienie? Bo przeciętny człowiek słysząc "gorący klimat" wyobraża sobie Saharę?
Tak naprawdę największą pustynią na ziemi jest Antarktyda, ma najmniejszą ilość opadów ze wszystkich kontynentów.
W rzeczywistości to ciepłe obszary na ziemi mają największą średnią ilość opadów, a w takiej Polsce to właśnie na lato
Z tego co piszą tutaj to słońce emituje szersze spektrum które potrafi nagrzać powierzchnię ziemi. Nagrzana powierzchnia emituje promieniowanie podczerwone które akurat jest idealnie wyłapywane przez CO2 i przez to tak łatwo nie ucieka w kosmos
*Bardziej precyzyjnie: Słońce emituje więcej podczerwieni niż Ziemia, ale ilość słonecznego promieniowania podczerwonego docierającego do Ziemi jest znacznie mniejsza niż ilość podczerwieni emitowana przez Ziemię.*
@renegatt: za to na przestrzeni milionów lat poziom co2 w atmosferze bywał wielokrotnie wyższy niż dzisiaj. I jakoś "Ziemia przetrwała". Co więcej, po tych epizodach drastycznego zwiększenia ilości co2 bywały też epoki lodowcowe. Do tego na całej planecie pasły się setki milionów trawożerców, bardzo wiele z nich o wiele większych niż dzisiejsze bydło hodowlane. Ci wielcy trawożercy
@triple_trouble: A myslisz ze skad sie wzial w dzisiejszych czasach wegiel i gaz? To jest wlasnie uwiezione CO2 sprzed tych milionow. I zycie stopniowo powoli adaptawalo sie do zmniejszajacych sie poziomow CO2.
Biosfera sie dostosowuje, ale wolno - zbyt nagle zmiany sa grozne. I o to tu chodzi.