Weterani Brygad Międzynarodowych rządzili bezpieką w PRL
Hiszpanów łączyły silne więzy towarzyskie. Ci, którzy znajdowali się na wysokich pozycjach w strukturze władzy, pomagali innym w karierze i awansach. Rzeczywiście stanowili zatem swego rodzaju sitwę.
freedomseeker z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze
ale skoro ruszasz już taki temat to coś do niego dopiszę
23 lata byłem w PPS (w 2014 mnie wywalili i bardzo jestem z tego rad)
wiele tam widziałem ale jedną z bardziej kuriozalnych rzeczy było zaangażowanie Piotra Ikonowicza a i Zuzanny Dąbrowskiej w kult "dąbrowszczaków"
ten kult (nie bez powodu tak to określam) istnieje do dziś w postpostkomuniźmie https://strajk.eu/pamietac-o-dabrowszczakach-i-ich-przeslaniu/
Ikonowicz też dalej
PPS jest w 3 RP tylko z nazwy tak samo jak inne rekonstrukcje historyczne typu ONR bo są one wyjęte z kontekstu historycznego i przeniesione w inne realia.
w 1992 roku krajowe podfruwajki pod PPS zjednoczyły się z CKZ PPS czyli z grupą której ówcześnie przewodziła Lidia Ciołkoszowa
i ja do takiej PPS wstapiłem właśnie
Ikonowicz czy Ilka mnie nie zachęcili a znałem ich z bibuły gdzieś tak od 1988
a staruszka Lidia mnie uwiodła - głównie swym antykomunizmem zresztą
...
dziś owszem PPS to raczej karykatura mimo znacznej reprezentacji parlamentarnej (chyba nie ustepującej