Orange to kabaret. Wysłano mi ważny komunikat o umowie - 4 miesiące za późno
Która to już wpadka operatora? Orange to kopalnia beki. Memów. Firma-kabaret. Zaliczając z nią kolejne dziwne przygody zastanawiam się, co pomarańczowy operator przygotuje dla mnie na przestrzeni kolejnych tygodni.
ntdc z- #
- #
- #
- #
- #
- 8
Komentarze (8)
najlepsze
Co się nawalczyłem z nimi o lagi na łączu ^^ Najpierw myślałem, że dzwonienie miesiąc w miesiąc po zniżkę i zgłoszenie coś zadziała. A dupa.
Dopiero zrobienie protokołu z pomiaru linii i pomiaru tras w ich sieci szkieletowej, z wykazaniem na których węzłach się #!$%@?, przyklepanie 2 pieczątek i wysłanie tego wraz z pismem sugerującym, że kłamali o przeciążeniach przez 2 lata, naprawiło sprawę.
Oj sporo mogłem ich za
@saint:
Co tu pisać.
3 narzędzia (czwarte narzędzie nieaktualne):
- Certyfikowany miernik linii POTS/ISDN/ADSL (widmo, tłumienność i impedancja najważniejsze).
- Tracert w wersji z reprezentacją graficzną+znajomość adresów węzłów (samo tracert celowane do kilku serwerów o znanej lokalizacji wszystko ujawni). Rekonfig na IPv4, co by do tych węzłów się dostać.
- Uprawnienia pomiarowo-dozorowe