Rosja burzy się ws. reparacji za II WŚ. "Gdyby nie ZSRR, Polska by nie istniała"
Przedstawiciel rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych skomentował prawdopodobieństwo wystąpienia przez Polskę o reparacje za straty poniesione podczas II wojny światowej od Kremla. Ocenił, że odszkodowania "leżą w sferze fantazji politycznych".
plackojad z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 118
Komentarze (118)
najlepsze
to tylko dzieki kacapom w 39 hitler czul sie pewnie i wjechal na pelnej do POlski zostawiajac zachodnia granice niebroniona. Generalowie niemieccy po IIWS mowili ze nie byli by wstanie bronic sie na dwa fronty i musieliby w Polsce wycofac czesc armii. A nasze wojsko gdyby nie dostalo wtedy
Dokładnie, nie byłoby bolszewizmu.
Moja babcia miała przez całą II WŚ mały sklepik... Utrzymywała z niego rodzinę, wspierała partyzantów pod pseudonimem Zocha Rola. Pełna konspiracja, dostarczała żywność i leki...
Przez kilka lat okupacji miała do czynienia z różnymi ludźmi, ale zawsze mówiła, że Niemiec nie zrobił nigdy takiej krzywdy, jak Ruski, któy pozabierał co można było zabrać i
To nie napastnicy a "wyzwoliciele" i sojusznicy zostali tak źle zapamiętani. Czyżby rusofobia?
No tak, Stalin mógł Polskę całkowicie zniszczyć, a zrobił tylko zniewolone państewko, jaki on dobry był ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jaki maja w tym interes? Teraz juz jasne ze maja ze szwabami sojusz. Jedni bronią po cichu drugich
Wszystkie kraje które miały do czynienia z "ruSSkim wyzwoleniem" pierwsze rzuciły się na pomoc Ukrainie.
Czy wszystkie te kraje łączy rusofobia, czy po prostu wiedzą co znaczy kacap w kraju.