Rosyjskie wojska wykorzystują na Ukrainie pociski z rezerwy strategicznej
Rosyjskie wojska wykorzystują już na Ukrainie pociski rakietowe z 30-procentowej rezerwy strategicznej, która zawsze powinna pozostawać na wyposażeniu sił zbrojnych
P.....D z- #
- #
- #
- 10
- Odpowiedz
Komentarze (10)
najlepsze
Bzdura. Oczywiście jest źle, jeśli taka rezerwa jest naruszana, ale po to jest, żeby ją w krytycznym momencie wykorzystać. Jak widać, Rosjanie uznali, że taki moment nadszedł. Kolejny wniosek - nie przewidują konwencjonalnej wojny z NATO i nie czują się przez NATO zagrożone.
@BlueBerryCaffe: Tak, dlatego swego czasu większość wojsk trzymaliśmy na zachodzie kraju, żeby móc oprzeć obronę na Wiśle. Kraje Bałtyckie w zasadzie były spisane na stratę.
Ruscy się nie popisali w tej wojnie, ale wcale nie są tacy słabi, jak się ich kreuje w Internecie.
@leon-san: niekoniecznie.
@leon-san: owszem, ale wiąże się to że sporym ruchem, nowe trzeba zawieźć do składnic, stare sprawdzić i wysłać do baz, gdzie zostaną użyte. Więc mogli sobie darować te roszady i wysłać nowe bezpośrednio do baz.
Dodatkowym ruchem? Przez te parę miesięcy, w składnicach mieli taki ruch, że to nie powinien być żaden problem.
Więc albo rezerwa nie istnieje, albo nie nadaje się do użytki. Co na jedno wychodzi