Nie wpłacił miliona złotych poręczenia. Specjalne traktowanie brata komendanta
Łukasz S., brat komendanta głównego policji (tego od granatnika), nie wpłacił nawet połowy kwoty poręczenia majątkowego, do czego zobowiązał go lubelski sąd. Podejrzany miał przelać niemal 1 mln zł, by uniknąć kolejnego wniosku o areszt.
r.....r z- #
- 69
Komentarze (69)
najlepsze
@ruinator: A to łaskawy pan.
Powinni mu naliczać odsetki jak na jakiejś dobrej lokacie żeby nie był stratny jak zrobią z niego poszkodowanego w sprawie wyłudzania VATu.
@thurisaz1982: Śmieszne jest to, że "ważne głosowania" to dla Was z definicji te, w których akurat Konfa nie głosowała tak jak PiS. Nawet sam o tym wiesz, bo pierd*** o tych "ważnych głosowaniach" celowo żeby uniknąć tematu tych "nieważnych" xD
Śmierdzące w tej sprawie jest jeszcze coś innego. Wstawił się za nim zaufany człowiek zbigniewa zero, prokuratora generalnego i ministra niesprawiedliwości w jednej osobie. Łączenie tych dwóch funkcji to niezła aberracja. Model typowo wschodni.
Typ brał udział w wyłudzaniu VATu na 40 baniek, ma grube zarzuty, unika aresztowania bo ma nazwisko takie jak komediant główny milicji, sąd wyznacza kaucję a prokurator
@xer78: tak generalnie to akurat stosowanie TA w tego typu sprawach tak domyślnie to jest przejaw patologii państwa. Prokuratura powinna zabezpieczyć dowody (to są w większości dokumenty, ich oskarżony nie zastraszy), przesłuchać świadków i podejrzanych a później wypuścić. Oczywiście nie mam na myśli, że jak walą wszystkim TA to tego jednego powinni wypuścić tylko resztę, no ale
@megawatt: nie.
Powinno być:
"Łukasz S., brat komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka..."