Zawsze mnie rozwala ta "bambinizacja" dzikich zwierząt. Własny pies jest tak naprawdę nieprzewidywalny, a tu dzika małpa i w dodatku nawalona. Kiedyś w Afryce rzucił się na mnie pawian, bo miałem kanapkę w ręku. Zdążyłem odskoczyć i natychmiast wyrzuciłem jedzenie. Skurczysyn złapał sandwicza, elegancko odwinął z folii i zjadł siedząc sobie na kamieniu.
@BlogoslawionyTwarozyc: jakoś nie miałem przy sobie łuku ani włóczni. A tak poważnie, małpy są szybkie, niewiarygodnie silne i zwinne. Nawet bym się nie zorientował, kiedy by mnie poszarpała i odgryzła to i owo.
@MagicznyRafalek1: i nie pijana, bo allach na picie nie pozwala. na szczęście w nocy nie widzi. małpa była na kacu po nocnym chlaniu. ale coś nie pasuje- małpa nie wybuchła, nie miała broni i nikogo nie zgwałciła
Kiedyś miałem okazję być w Lopburi w Tajlandii i widziałem do czego są zdolne małpy- wskakiwanie na ludzi, zabieranie jedzenia, duszenie ogonem czy skrojenie przechodniowi okularów i oddanie ich dopiero w momencie, jak rzucisz jej coś dobrego do jedzenia (sprytne w sumie) itp. Bardzo wredne stworzenia, zupełnie jak ludzie ( ͡°͜ʖ͡°) No i coś czego najbardziej się bałem, czyli ugryzienie. https://www.youtube.com/watch?v=HxxWdrTrXgE Ten mój filmik ma już
Komentarze (56)
najlepsze
Dzięki za info, sam bym na to nie wpadł.
@TektonicznyWafel:
https://www.youtube.com/watch?v=HxxWdrTrXgE Ten mój filmik ma już