Miasto skierowało ludzi na toksyczne pogorzelisko w zwykłych ubraniach
Pracują w zwykłych butach, ubraniach. Boimy się. Smród jest przerażający, chce się wymiotować - mówią rodziny bliskich, którzy zostali oddelegowani przez miasto do czyszczenia pogorzeliska po pożarze zakładów w Przylepie. ZGK odmówiło posłance Anicie Kucharskiej-Dziedzic kontroli poselskiej.
chaosrising z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 78
Komentarze (78)
najlepsze
@SaycoRa: nie ma. Nie żyjesz już w demokratycznym państwie prawa jak przed 2015. Teraz wszystkim steruje i zarządza Partia, od sprzątaczki w urzędzie po Trybunał Konstytucyjny.
Jak członek partii zgwałci ci żonę, siostrę albo matkę to możesz iść co najwyżej do Strasburga bo w Polsce sprawiedliwości nie znajdziesz.
Pracują w zwykłych butach, ubraniach. Boimy się. Smród jest przerażający, chce się wymiotować - mówią rodziny bliskich, którzy zostali oddelegowani przez miasto do czyszczenia pogorzeliska po pożarze zakładów w Przylepie. ZGK odmówiło posłance Anicie Kucharskiej-Dziedzic kontroli poselskiej.
O tym, że do sprzątania skutków pożaru składowiska niebezpiecznych, toksycznych i trujących substancji w zielonogórskim Przylepie, skierowano szeregowych pracowników Zakładu Gospodarki Komunalnej, dowiedzieliśmy się kilka godzin po zakończeniu pożaru. Pierwsi, choć nie mieli