Przedstawiam krótką historię obrazkową, jak to się dzieje, że Rosja nie pada na pysk od "sankcji" - na przykładzie naszego sąsiada
Na początek wartość eksportu z Niemiec do Rosji w ostatnich latach:
Widać spory spadek, prawda? No cóż, można to jednak zrekompensować, żeby wilk był syty i owca cała.
Spore wzrosty korelujące z wprowadzeniem sankcji. Przypadek? Nie sądzę - jak mawiał klasyk, a to tylko kilka przykładów z krajów - byłych republik sowieckich + Turcja.
źródło: https://tradingeconomics.com/germany/exports-by-country
Komentarze (46)
najlepsze
To wpycha rosje w ramiona chin - lepiej wybrać produkt chiński niż z EU. Witać to po tym że blisko polowa importu idzie z chin -
@Trauma_Teddy: Nie merole i prosiaki są problemem, ale sprzęt używany na wojnie. A to niestety też dociera do ruskich.
Wg wykresu eksport do Rosji spadł 16mld, a do pozostałych krajów wzrósł o:
Turcja +4
Kazachstan +1,4
Kirgistan +0,35
Armenia +0,3
Gruzja +0,2
Uzbekistan +0,7
razem +7.
Jeśli założymy, że 100% wzrostu to reeksport do Rosji, to mimo wszystko są na minusie 9mld. Do tego reeksport nie jest darmowy i pośrednicy z tych 7mld też coś zagarnęli dla siebie. Not great, not terrible.
To przez co importują - Grenlandię?
Tylko to w żaden sposób nie świadczy o braku sensu sankcji. Wolumen handlu z ruskimi spadł znacząco licząc nawet to omijanie + to co sprowadzają jest dla nich znacznie droższe bo omijanie sankcji po prostu kosztuje. Kupują więc mniej i drożej.
wojna trwa w najlepsze dzięki krzyżakom
Komentarz usunięty przez moderatora
Dlaczego np taka eva elfi się wozi po całej europie bez żadnych sankcji?