Zysk kosztem polskiego rolnika i podatnika w tle zachodnie koncerny spożywczcze
Francja oraz Niemcy nie zgadzają się na kontynuację zakazu importu zbóż z Ukrainy, który przestaje obowiązywać w połowie września. W międzyczasie, pięć tzw. państw przygranicznych domaga się, aby zakaz ten pozostał w mocy aż do końca roku. Polska ogłosiła, że w przypadku braku osiągnięcia porozumien
S.....7 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 141
- Odpowiedz
Komentarze (141)
najlepsze
@krystynalaga: może to być dla ciebie szokiem, ale pis rządzi od ośmiu lat i to oni mają dostęp do tych informacji, brałeś to pod uwagę czy wystarczy ci zrzucenie winy na tuska?
"W końcu zachodnie korporacje rolnicze wiedząc, że na rynku jest nadpodaż zboża, mogą negocjować niskie ceny skupu produktów rolnych od polskich rolników, zwłaszcza jeśli te korporacje są głównymi nabywcami na lokalnym rynku. To prowadzi do obniżenia dochodów rolników do tego stopnia, że nie są w stanie pokryć kosztu produkcji i utrudnia im utrzymanie się na rynku. Alternatywą w tym wypadku, jest przeniesienie
Jak spełnia normy, może jechać. Jak nie spełnia norm unijnych - zakaz wjazdu.
Jak od jakiejś firmy będzie dużo poniżej wymaganych norm - ban na pół roku.
Przy rzetelnych testach, nikt nie piśnie, że gówno jest wciskane.
Co się nie udało?
@dqdq1: Wszystko się udało. Miliony znikły, nikt nie siedzi.
Przepuszczać ale:
- każdy transport musi mieć przeprowadzoną "PEŁNĄ" kontrole fitosanitarną z badaniem na wszelkie zanieczyszczenia chemiczne.
- kosztem badania jest obciążony kupujący i opłata wniesiona z góry.
- koszty transporty, administracyjne, ubezpieczenia, itp muszą być opłacone z góry.
- zboże musi spełniać wszelkie istniejące normy.
- zboże ma być głównie transportowane do zachodniej granicy.
Umiejętnie manewrując kontrolami można spowolnić dostatecznie napływ tak by
Zachód znalazł po prostu cyniczny sposób by wykończyć rolnictwo krajów wschodnich Uni Europejskiej ot co. Dla nich to jest win win. Jak nasi rolnicy upadną to przejmą ich ich korporacje, które dodatkowo zarobią w dodatku na
Chociażby Japonia by być samowystarczalna ma ceny ryżu sporo wyższe niż rynkowe, dlatego że jest tam zakaz importu. Cały kraj bazuje na swoich uprawach. U nas nie trzeba wiele, wystarczy blokować nieuczciwą konkurencję ze strony zagranicznych agroholdingów mających uprawy w Szoszonlandii
U nasz masz dopłaty do paliwa, nawozów, hektara, zwolnienia podatkowe, tanie kredyty. A jeszcze polscy rolnicy chcą za pszenicę dwa razy więcej niż cena na światowych rynkach !
Za to Kołodziejczak mający ca. 20ha zmienia sobie co 5 lat Lexusa, co pół roku iPhone,a. Ale my Polacy lubimy być dymani pod jakimiś patriotycznymi hasełkami.
Za pierwszą trzeba rozliczyć PiSowcow.
Druga trzeba po prostu poprzeć bo to jest nasz narodowy interes by mieć własne rolnictwo.
Wczoraj w wiadomościach o tym mówili...