Grupa Chińczyków zrobiła raban z powodu filmowania w publicznym miejscu
Znany pianista i youtuber Brendan Kavanagh grał na publicznym pianinie gdy nagle agresywna grupa Chińczyków zażądała od niego przestania filmowania i publikowania na YT. Rozkręcili niezłą aferę z udziałem policji. Początek akcji 9:00.
wanted z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 341
Komentarze (341)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Pstrykałem w Chinach fotki i filmy w różnych dziwnych miejscach takich jak lotnisko, metro czy policyjne budy i nikt się nie dowalił. Nawet mój oficer prowadzący mówił że looz.
Druga sytuacja
Władze państw autokratycznych skrzętnie wykorzystują wolności w demokracjach do szerzenia propagandy.
@Oomonatopeja: jakby byli szpiegami to by nie dali się wciągnąć w taką dyskusję, a tak byliby tylko losowymi turystami, których nikt nie wiedział, których nikt by nie zauważył, a #!$%@? się w kamerę, zaczęli awanturować i teraz prawdopodobnie zobaczy ich pół ameryki, spora część europy, itp. xDD
Co jest bardziej skandaliczne to zachowanie tej baby policjantki, ktora proboje ograniczyc prawa autorowi wideo. Probowala wmowic mu zeby nie filmowal, a potem mogliby mu wmowic ze zachowywal sie rasistowsko. Powinni ja wypieprzyc z roboty.
@tenji: oraz te "do not touch her" x1000, kiedy pianista stoi spokojnie z rękami w kieszeni.
Ciężko się to ogląda. Zachowanie kolesia wręcz wzbudziło we mnie uczucie "uncanny valley". Niby człowiek, a jednak w tamtym momencie zachował się jak jakiś policyjny robot, który się zaciął podczas wykonywania pętli w kodzie.