Jordania: Amerykanie nie zatrzymali wrogiego drona bo "ukrył" się za ich własnym
Siły USA nie zatrzymały drona, który zaatakował bazę USA Tower22 w Jordanii, bo w tym samym czasie do bazy powrócić miał ich własny. Maszyna wysłana przez proirańską bojówkę podążała za amerykańskim bezzałogowcem, co pozwoliło jej na uniknięcie wykrycia.
rol-ex z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 47
- Odpowiedz
Komentarze (47)
najlepsze
To tylko jedna dziwna sytuacja ale zastanówmy się ile takich dziwnych rzeczy można odkryć jedynie poprzez doświadczenie.
Jeśli wybuchnie wojna, to chińczycy masę własnych niedociągnięć będą odkrywać w boju w przeciwieństwie do Amerykanów, którzy swoich problemów są już świadomi.
@Murasame: o to to ( ͡° ͜ʖ ͡°) niestety ( ͡° ʖ̯ ͡°)
I nie mówię o wojnie na Ukrainie, gdzie uczenie się idzie im bardzo opornie a odpowiedzią na większość problemów jest dociągnięcie jeszcze większej ilości mięsa armatniego.
Do tego nowe pokolenia nie bardzo się czegokolwiek nauczą z tych porażek, bo jest zakaz krytykowania wojska a propaganda w całym kraju udaje, że oni wygrywają a ewentualne porażki to wina
"Zgodziła sie" podobnie jak Irak :D
Co nie zmienia faktu że w Al-Tanf też jest amerykańska placówka, 22 km w głąb terytorium Syrii.
Pewnie go wykryli, ale założyli, że to ich.
@Gieekaa: A może powstał na bazie I lub II WŚ? False flag i podpinanie się pod obce jednostki.
Może pomógłby manewr 'szalony Iwan'?