Polak w piekle Awdijiwki. „Walczyliśmy do końca” [WYWIAD]
Wszystko co mieli rzucili na nas. Ostrzał artyleryjski. Awiacja, czyli lotnictwo, atakowało miasto bombami. I drony. Było ich bardzo dużo. Po fazie bombardowania piechota szła do szturmu. Zatrzymywaliśmy ich, potem Rosjanie robili pauzę i wszystko zaczynało się od początku. Zostawiali swoich rannych
ktoosiu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 6
- Odpowiedz
Komentarze (6)
najlepsze
Brzmi jak normalnie przygotowany szturm.
Fakt ze jak na taka skale atakow to efekty sa przecietne, przy ogromnych stratach, ale jednak sa.