Chiny mają kolejny problem.
Chińskie miasta i regiony toną w długach. Przedstawiciele władz lokalnych wysłali do Pekinu swoich emisariuszy, którzy negocjują umorzenie części należności. Eksperci podkreślają jednak, że niektóre zobowiązania są ukryte. I to one mogą sprowadzić na kraj prawdziwe kłopoty.
Kempes z- #
- #
- #
- 12
- Odpowiedz
Komentarze (12)
najlepsze
@michaltg: Czyli właśnie opisałeś większość państw świata i większość zachodu. Np w USA od jakiegoś czasu każdy problem (covid też) zadrukowuje się dolarem. Problem demograficzny próbuje się u nas zasypać imigrantami z Afryki, którzy nie nadają się w większości do niczego więcej niż ciągnięcia socjalu. Umowy UE o szczepionki to pewnie tez już ujawnione? ( ͡° ͜ʖ
@pablo103: co chciałeś dodać tym stwierdzeniem do tematu, które nie jest prawdziwe? Tak serio pytam.
Nałożyć 1% podatek na wszystkie produkty eksportowane z Chin.
Niech reszta świata się zrzuci, skoro sama nie umie produkować.
Nic się nie stanie, jak Hans, Fransico czy Paul zapłaci 1 cent więcej za skarpetki.
Był dług, nie ma długu.
Drukarki robią brrr i chętnie za darmo kupują europejskie aktywa :-)
A przy okazji "tanie" samochody elektryczne z chin są dotowane przez państwo chińskie.
Już cla karne są w drodze..
Ale zrozumienie w czym jest problem chyba przekracza umiejętności średniego wykopka.
W skali Chin to jest 21zł 37gr.