Przedstawię wam pewną sytuację. Zdarzył mi się ostatnio pogrzeb. W tym samym czasie rolnicy strajkowali. Mówili że co jakiś czas będą przepuszczać samochody. Ale tego nie zrobili. Karawan i żałobnicy utknęli w korku. Rolnicy tak się rozstawili że nawet autobusy nie mogły przejechać a mieli je przepuszczać. Prośby nie skutkowały. O pomoc została poproszona Policja. Rolnicy niechętnie chcieli przepuścić karawan... dopiero po wydaniu polecenia, że mają to zrobić przepuścili dwa karawany. Pozostali żałobnicy musieli czekać aż łaskawie zejdą z drogi. Cześć zrezygnowała z dalszej jazdy i pieszo udała się do kościoła. Niektórzy próbowali objeżdżać blokadę jakimiś polami. Niektórzy musieli stać w tej blokadzie. Zeszli z drogi dopiero jak zgłodnieli, jak świnie żarliście jedzenie z grilla i śmieliście się z nas...
Rolnicy: Jesteście nienachlanymi roszczeniowymi świniami, życzę wam abyście już nigdy nie dostali żadnej dotacji, żeby wasze plony zniszczyły zarazy i choroby i w ramach wsparcia dla was żeby ludzie wyszli na ulicę i zablokowali wszystkie miejsca skupów gdy będziecie chcieli je sprzedać.
Komentarze (4)
najlepsze
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.