„Spasiba” na koniec wywiadu. Premier Słowacji w rosyjskiej telewizji
To braku szacunku dla poległych żołnierzy Armii Czerwonej - tak premier Słowacji Robert Fico ocenił fakt, że na wczorajsze uroczystości 79. rocznicy wyzwolenia Bratysławy nie przybyli dyplomaci z Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych. Byli ambasadorzy Rosji i Białorusi.
gargantel z- #
- #
- #
- #
- #
- 88
- Odpowiedz
Komentarze (88)
najlepsze
Owo "wyzwalanie" w rzeczywistości było dzikim, nieskrępowanym rabunkiem. Polska została tym tak przeorana, że po prostu w głowie się nie mieści. Całe zakłady były wywożone do Rosji (kacapy się przechwalały, że tylko gołe ściany nam zostawiają), rabowano surowce, płody rolne, zwierzęta hodowlane i produkty na nieprawdopodobną skalę. Kacapy kradły nawet tory, trakcję elektryczną i wyrywali przewody ze ścian. Mówi się o 100 000 (stu tysiącach!!!) wagonów ze zrabowanymi towarami i
"Słowacy zaatakowali Polskę bez wypowiedzenia wojny siłą trzech dywizji piechoty Slovenskej Armády o kryptonimach „Jánošík”, „Škultéty” oraz „Rázus”. Już po wybuchu wojny dołączyła do nich Grupa Szybka „Kalinčak”. Oddziały te w chwili agresji na Polskę liczyły 13,5 tys. żołnierzy, "
Dziękuje za uwagę.
Proszę sapać w jego kierunku.
Tak samo jak Medal za Zdobycie Berlina.
Nie za "wyzwolenie Budapesztu" ani za "wyzwolenie Berlina".