Pamiętam jak w latach 90 ludzie pogrywali na keyboardach Casio. Wprawdzie nigdy nie wiedziałem o co w tym chodziło, ale nie powiem, że kiedykolwiek byłem jakimś przeciwnikiem. A Chińczyk pocina lepiej niż nie jeden specjalista od polskiego dico polo.
Najfajniejszym instrumentem tego typu jaki widziałem była gitara z samplerem - coś w rodzaju keyboardu, tylko z gryfem zamiast klawiszy. Grający nakręcał sobie przez chwilę podkłady a po chwili grał jak pełny big band, wszystko z płynną modulacją dynamiki.
Komentarze (17)
najlepsze
http://www.wykop.pl/link/256981/drums-on-keyboard/
http://www.wykop.pl/link/180655/to-jest-rock-n-roll-wg-creative/